Dzień Nauki 2013 w Zabrzu. Chemia i fizyka na wesoło

Około 30 stoisk. Wśród nich szkoły, uczelnie, instytuty naukowe, służby mundurowe. Na każdym z nich coś ciekawego. Dlaczego balon przyciskany do gwoździ nie pęka? Jak przeprowadza się zabieg laparoskopowy? Co stanie się, gdy do suchego lodu dolejemy wrzątku? Na te i więcej pytań odpowiedzi mogliśmy poszukać w piątek w Parku im. Poległych Bohaterów. Odbył się tam Dzień Nauki 2013 w Zabrzu.

Dzień Nauki 2013 w Zabrzu - chemia i fizyka potrafią być ciekawe

To już 9 edycja Dnia Nauki w Zabrzu, który zawsze gromadzi tłumy. Mimo kiepskiej pogody również i w tym roku przy stoiskach ustawiały się rzesze ciekawych świata dzieci (choć i dorośli oglądali eksperymenty naukowe z ogromnym zainteresowaniem).

Mogliśmy m.in. obejrzeć roboty medyczne Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii, a nawet przeprowadzić operację laparoskopową. Policjanci pokazali sprzęt, na jakim pracują, ratownicy medyczni uczyli pierwszej pomocy, a szkoły i uczelnie prezentowały wynalazki i eksperymenty z chemii i fizyki.

Największa kolejka ustawiała się chyba przed namiotem Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych Polskiej Akademii Nauk. To właśnie tam mogliśmy oglądać zabawy z suchym lodem czy ciekłym azotem. Naukowcy pokazywali jak płoną banknoty, które jednak się nie spalają lub w czym tkwi tajemnica lewitującego misia...

- Jesteśmy tu co roku i zawsze staramy się pokazać coś nowego. Eksperymenty w takiej formie są ciekawe, atrakcyjne dla oka i udowadniają, szczególnie dzieciom, że chemia i fizyka, to nie są same nudy - wyjaśnia Mariola Siwy, szefowa stoiska.

- Dzieciaki dodatkowo ma przyciągnąć fakt, że eksperymenty przeprowadzają ich rówieśnicy - nasze dzieci lub rodzeństwo. Nauka, to nie jest wyłącznie poważna sprawa wyłącznie dla dorosłych. Można się nią bawić, zaciekawić i w ten sposób przekazać wiedzę - dodaje.