Pan Marcin, bo o nim mowa, jechał ul. Kasprowicza w Zabrzu Biskupicach. Nagle zobaczył, że nastolatek bije chłopca, wyrwa mu telefon i ucieka. Dziecko prosiło o pomoc.
- Sprawca zaczepił chłopca pytając, która jest godzina. Kiedy ten sięgnął do kieszeni, aby w telefonie komórkowym sprawdzić godzinę, 16-latek wiedział już, że jego ofiara ma komórkę - relacjonuje asp. szt. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.
Napastnik zaatakował chłopca i ukradł mu komórkę, a wtedy do akcji włączył się dzielny zabrzanin.
- Panu Marcinowi, który pomógł chłopcu, serdecznie gratulujemy obywatelskiej postawy i dziękujemy za pomoc w ujęciu sprawcy - podkreśla policjant.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?