W myśl tego porozumienia DTŚ na terenie tych miast będzie utrzymywana przez jednego wykonawcę. Takie rozwiązania wejdą w życie od 1 listopada tego roku. Nas szczególnie interesują w tej sprawie dwie rzeczy.
Po pierwsze, pieniądze. W ubiegłym sezonie Zabrze na zimowe utrzymanie DTŚ-ki przeznaczyło ok. 219 tys. zł. Tej zimy będzie to nieco więcej. Czy wspólna umowa z trzema innymi partnerami ma przynieść oszczędności w tym zakresie?
- Jednoznacznie nie można tego stwierdzić, bo nie został jeszcze ogłoszony przetarg. Ale prawdopodobnie tak właśnie będzie - mówi Kazimierz Ladziński, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej w Zabrzu.
Jest i druga kwestia. Skoro standard utrzymania ma być jednakowy, to czy nie zostanie zrównany w dół? W Zabrzu na DTŚ utrzymywany był najwyższy standard, autostradowy. W innych miastach bywało gorzej, co widać było gołym okiem. Jeśli na cały odcinek zostanie wybrany niższy standard, to Zabrze niejako na tym ucierpi.
- W tej kwestii prowadzone są negocjacje między partnerami. Na chwilę obecną nie możemy powiedzieć jaki standard zostanie wybrany. Ja uważam jednak, że rozsądniej byłoby przeznaczyć na ten cel nieco więcej pieniędzy i utrzymywać drogę w wyższej jakości - mówi Ladziński. Ostateczne decyzje mają zapaść do końca marca.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?