MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drużyna MKKS zaskoczyła w drugiej połowie

Andrzej Azyan
Trener MKKS Zabrze, Mariusz Niedbalski (z notatnikiem) i jego asystent Tomasz Przybyła podpowiadają zawodnikom, jak mają grać ze Śląskiem II Wrocław.
Trener MKKS Zabrze, Mariusz Niedbalski (z notatnikiem) i jego asystent Tomasz Przybyła podpowiadają zawodnikom, jak mają grać ze Śląskiem II Wrocław.
To miał być mecz prawdy dla koszykarzy MKKS Zabrze, występujących w grupie B drugiej ligi. Ich rywal, drugi zespół Śląska Wrocław, przyjechał do Zabrza luksusowym autokarem i w bardzo mocnym składzie z dwoma ...

To miał być mecz prawdy dla koszykarzy MKKS Zabrze, występujących w grupie B drugiej ligi. Ich rywal, drugi zespół Śląska Wrocław, przyjechał do Zabrza luksusowym autokarem i w bardzo mocnym składzie z dwoma reprezentantami Polski, Piotrem Hałasem i Bartoszem Diduszko. Widać było, że gospodarze czuli wyraźny respekt przed gośćmi. Było to niezrozumiałe choćby z tego powodu, że zabrzanie po solidnym przygotowaniu bardzo dobrze rozpoczęli drugą rundę rozgrywek. Najpierw wygrali w Rawiczu z tamtejszą Rawią 102:77, a potem w Rudzie Śląskiej z miejscową Pogonią 81:63. W meczu ze Śląskiem też wygrali 82:70, ale w pierwszej połowie ton grze nadawali wrocławianie

- Nie potrafiliśmy się na początku meczu odpowiednio skoncentrować. Podczas przerwy trener Niedbalski bardzo nas zmotywował i to przyniosło efekt - powiedział jeden z bohaterów tego spotkania, Dawid Weiss.

W trzeciej kwarcie zabrzanie zdemolowali rywali. Grali znakomicie zarówno w ataku, jak i w obronie. Świetnie spisywali się pod tablicami. Szczególne słowa uznania należą się wspomnianemu już Weissowi, Joachimowi Pawlikowi, Dawidowi Włodarze, ale także pozostali zawodnicy mieli swój wkład w dobrą grę MKKS. Tę partię zabrzanie wygrali 35:10. W czwartej kwarcie gospodarze umiejętnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie i odnieśli zasłużone zwycięstwo w całym meczu.

- W przerwie między rundami bardzo ciężko pracowaliśmy, ale, jak widać, opłaciło się to. Mecz z drugą drużyną Śląska miał dwa oblicza. Po fatalnej pierwszej połowie, w której graliśmy wolno i apatycznie, przeprowadziłem w szatni z zawodnikami męską rozmowę. Po przerwie zawodnicy wyszli na parkiet zupełnie inaczej nastawieni. Uwierzyli w to, że mogą wygrać. Pozwoliłem im po meczu trochę się nacieszyć, ale przypomniałem im, że już trzeba się przygotowywać do następnego spotkania z AZS Szczecin. Mamy za co zrewanżować się temu zespołowi. W pierwszej rundzie przegraliśmy w Szczecinie po dogrywce - powiedział Mariusz Niedbalski, trener zabrzańskiej drużyny.

MKKS Zabrze - Śląsk II Wrocław 82:70 (19:23, 12:19, 35:10, 16:18). Najwięcej punktów dla Śląska II zdobyli: Hałas 21, Diduszko 14.

MKKS: Damian Lenkiewicz 0, Weiss 24, Włodara 13, Pawlik 8, Grzegorz Zadęcki 13, Tomasz Wróbel 1, Adam Wilkin 2, Tomasz Gembus 20, Maciej Balcerzak 1, Piotr Krupa 0, Rafał Sebrala 0, Sławomir Ćwikła 0.

Jutro (27. I) o godz. 17. koszykarze MKKS w hali przy ulicy Matejki w Zabrzu zmierzą się z AZS Szczecin. Zabrzanie zajmują aktualnie trzecie miejsce w tabeli z 24 punktami. Prowadzi MKKS Rybnik 25 pkt. przed Pogonią Prudnik 24 pkt. AZS Szczecin jest na piątej pozycji z 22 pkt. Zespół ze Szczecin na pewno będzie groźnym rywalem dla naszej drużyny. Zapowiada się pasjonujące widowisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto