Męska drużyna MOSiR-u Bobry Zabrze jutro w hali przy ulicy Matejki zmierzy się w meczu o drugoligowe punkty z MOSiR-em Krosno. Zabrzańską drużynę po raz drugi poprowadzi trener Andrzej Walas. W pierwszym meczu pod jego wodzą Bobry pokonały wysoko u siebie AZS Gliwice 96:50.
– Czeka nas znacznie trudniejsze zadanie niż w spotkaniu z gliwickimi akademikami. Ciągle poznaję zabrzański zespół. Zdołałem już zauważyć, że odczuwalny jest brak kontuzjowanego Rafała Przybyła. Ten mający 202 centymetrów wzrostu zawodnik miał w ciągu meczu od 18 do 22 zbiórek i potrafił zdobyć 22-25 punktów. Tak wynika z protokołów obserwacyjnych. Trudno nagle zastąpić takiego koszykarza, ale będziemy musieli sobie bez niego przez jakiś czas poradzić. Naszym celem w tym sezonie jest zajęcie bezpiecznej lokaty. Przymierzamy się już do stworzenia nowego zespołu na bazie tych zawodników, którzy już u nas są. Trzeba wspomnieć, że kilku jest naprawdę utalentowanych.
Nigdy nie staram się wtrącać do spraw organizacyjnych. Mnie głównie interesuje to, aby zespół miał zapewnione podstawowe warunki do treningów i gry. Takowe są w Zabrzu, więc nie pozostaje nic innego, jak wytrwale pracować – powiedział Walas.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?