Jan Urban należy do trenerów wymienianych w gronie kandydatów do zastąpienia Fernando Santosa na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski.
- Nie chcę się odnosić czy w jakikolwiek sposób wypowiadać w temacie takich spekulacji - stwierdził szkoleniowiec Górnika Zabrze zapytany o tę kwestię na konferencji prasowej przed Wielkimi Derbami Śląska. - Czy był telefon z PZPN-u? Nie wiem, może właśnie teraz dzwoni - dodał po chwili ze śmiechem.
Trener zabrzan nie uciekł jednak od oceny całej sytuacji.
- Jako kibic nie spodziewałem się takiego rozwoju wydarzeń w naszej grupie. Pamiętam jednak, że po losowaniu usłyszałem opinię, że ci rywale to świetny etap na bezpieczną przebudowę zespołu. Wtedy pomyślałem, że znów nie szanujemy przeciwników... No i niestety drogo to nas kosztowało - skomentował Jan Urban.
Na pewno ewentualna nominacja dla szkoleniowca Górnika nie wiązałaby się z przeszkodami ze strony klubu.
- Trener nie ma żadnego zapisu w kontrakcie, który dotyczyłby takiego scenariusza. Przyznam, że my też jesteśmy zaskoczeni tym, że w kadrze znów jest wakat - przyznał prezes Adam Matysek.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?