Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężka noc Mazocha

Jarosław Galusek
Lekarze szpitala uniwersyteckiego w Krakowie podjęli wczoraj próbę wybudzenia ze śpiączki farmakologicznej czeskiego skoczka narciarskiego Jana Mazocha, który uległ wypadkowi podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Fot. Piotr Nowak / Fotorzepa
Lekarze szpitala uniwersyteckiego w Krakowie podjęli wczoraj próbę wybudzenia ze śpiączki farmakologicznej czeskiego skoczka narciarskiego Jana Mazocha, który uległ wypadkowi podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Fot. Piotr Nowak / Fotorzepa
Lekarze szpitala uniwersyteckiego w Krakowie podjęli wczoraj próbę wybudzenia ze śpiączki farmakologicznej czeskiego skoczka narciarskiego Jana Mazocha, który uległ wypadkowi podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata w ...

Lekarze szpitala uniwersyteckiego w Krakowie podjęli wczoraj próbę wybudzenia ze śpiączki farmakologicznej czeskiego skoczka narciarskiego Jana Mazocha, który uległ wypadkowi podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem.

- Około południa zawodnik był badany tomografem i lekarze orzekli, że jego stan pozwala na podjęcie próby wybudzenia. Odstawiono środki farmakologiczne, które podtrzymywały go w śpiączce. Proces rozbudzania trwa kilkanaście godzin, bowiem te środki dosyć wolno uwalniają się z organizmu. W czwartek rano lekarze ocenią stan zdrowia skoczka i podejmą dalsze decyzje co do jego leczenia - powiedziała rzecznika szpitala Anna Niedźwiedzka.

Przyczyny wypadku bada zakopiańska prokuratura, która najdalej w poniedziałek podejmie decyzję o wszczęciu śledztwa lub umorzeniu postępowania. - Celem postępowania jest sprawdzenie, czy to co się stało, było w jakimkolwiek stopniu zawinione przez ludzi, czyli innymi słowy czy wchodzi w grę narażenie na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - poinformował zastępca prokuratora rejonowego Stanisław Staszel.

Prokuratorzy zwrócili się do policji o zabezpieczenie rejestratora siły wiatru na skoczni pod Wielką Krokwią. Wystąpiono także do telewizji o przekazanie kopii nagrań z fragmentem transmisji, na których zarejestrowany jest wypadek. - Dokumentację dotyczącą siły wiatru już mamy. Posiadamy także protokoły jury z zawodów. Przesłuchujemy świadków. Natomiast nie mamy jeszcze nagrań od TVP Sport - dodał Staszel.

Mazoch walczy o życie w szpitalu, a Puchar Świata jedzie dalej. Teraz do Oberstdorfu, gdzie planowano zawody na "mamucie". Organizatorzy nie zdołali jednak przygotować go do sezonu i oba konkursy odbędą się na skoczni Schattenberg, dobrze znanej z Turnieju Czterech Skoczni. W Niemczech będą na reprezentować Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula i Robert Mateja.

- Przez ostatnie trzy dni trenowaliśmy na Wielkiej Krokwi. Warunki były znakomite. We wtorek dopadało sporo śniegu, wiatr nie sprawiał żadnych problemów. Widać było jak bardzo zawodnikom brakowało skoków. Znowu dobrze zaczął skakać Stefan Hula. Może w Oberstdorfie powalczyć o punkty. Wysoką formę nadal prezentuje Adam Małysz, na dobrym poziomie ustabilizował się Kamil Stoch - powiedział Łukasz Kruczek, asystent trenera Hannu Lepistoe.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto