Ta praca dość wyraźnie różniła się od innych. Najczęściej stawiano na ostre bryły korespondujące z pobliskim budynkiem Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej.
Tu jednak rozwiązania są zupełnie inne. Budynek zwieńczony jest łukiem, zaś duże schody i przeszklone wejście zdają się zapraszać do środka. W kontrze do tego kształtu zaprojektowano tył obiektu. Tu mamy już nowoczesne, ostre zakończenia, a całość tworzy wraz z budynkiem sztolni półotwarty plac.
Centrum Kultury w Zabrzu Carbon Art
Tak po krótce można opisać pracę Tomasza Koniora z Konior Studio w Katowicach, która zwyciężyła w konkursie na przygotowanie koncepcji architektonicznej Centrum Kultury w Zabrzu Carbon Art w Zabrzu, które powstać ma na rogu ulic Słodczyka i Jagiellońskiej. Tuż obok wspomnianej sztolni.
O Centrum Kultury w Zabrzu mówi się od kilku lat i serial pod tym tytułem nie jest pewnie nikomu obcy. Na początku roku sprawa zaczęła nabierać jednak kształtu. Zdecydowano się na wyburzenie pustostanów wokół sztolni, a w marcu rozpisano wspomniany konkurs. Zgłosiło się do niego 14 pracowni architektonicznych, z których sąd konkursowy wytypował 6 najlepszych. W środę miało miejsce ogłoszenie wyników.
Zwycięzcą jest oczywiście wspomniany Tomasz Konior. W nagrodę może on przystąpić do negocjacji, a następnie procedury tworzenia dokumentacji, w tym projektu budowlanego, które pozwolą na zrealizowanie jego koncepcji. Sąd konkursowy przyznał również drugą nagrodę w wysokości 10 tys. zł, którą otrzymała pracownia Consultor. Przyznano również dwa wyróżnienia w kwocie 2,5 tys. zł.
- Zwycięski projekt najlepiej wkomponował się w zabudowę i najlepiej realizuje funkcje, które są dla niego przewidziane. Zadanie tym trudniejsze, że przestrzeń jest bardzo niewielka - uzasadnia prof. Krzysztof Gasidło, przewodniczący sądu konkursowego.
- Faktycznie ta działka jest bardzo niewielka, a do tego dochodzi mnogość instytucji, które znajdą się w środku. To było wyzwanie. Zabieg z zaokrągleniem narożnika był oczywiście świadomy. To dość powszechna koncepcja miejska, która buduje lepszą relację między tym, co w środku, a tym, co na zewnątrz - tłumaczy Tomasz Konior.
O planach budowy Centrum Kultury w Zabrzu pisaliśmy już wcześniej.
Wszystko o Centrum Kultury w Zabrzu
Nie bądźmy jednak niepoprawnymi optymistami. Jego koncepcja ma szansę realizacji, ale droga jest długa i żmudna. Najpierw konieczne są negocjacje między projektantem a zamawiającym, czyli miastem. Następnie przyjdzie czas na opracowanie całego szeregu dokumentacji, przygotowanie pozwoleń itp. Jeśli ten proces przebiegnie bez komplikacji, to zakończy się w pierwszej połowie przyszłego roku.
Co dalej? Szukanie wykonawcy, ale i pieniędzy. Zabrze liczy na dofinansowanie ze środków resortu kultury i Unii Europejskiej. Urzędnicy nie zdradzają jeszcze orientacyjnej kwoty realizacji, jaka została ujęta w zwycięskiej koncepcji. Zrobią to dopiero na dalszym etapie negocjacji.
Centrum Kultury w Zabrzu Carbon Art - co w środku?
W Centrum Kultury Carbon Art swoje miejsce ma mieć m.in. Biblioteka Miejska, Centrum Organizacji Pozarządowych, czy sala wielofunkcyjna z funkcją koncertową. W podziemiach przygotowany zostanie parking na 80 aut.
Do Centrum przeniesie się również Muzeum Miejskie. Przypomnijmy jednak, że już remontowane są piwnice jej nowej siedziby - budynku po dawnym sklepie Komfort. Czy to ma sens?
- Projekt budowy Carbon Art jest przewidziany na 4-5 lat. W tym czasie Muzeum Miejskie musi siedzibę, chociażby tymczasową - mówi Leszek Szczygielski, naczelnik Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
Co w takim razie znajdzie się w wyremontowanym budynku Komfortu po tym, jak opuści go Muzeum? Jeszcze nie wiadomo.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?