Filmowcy TVN przez dwa dni szukali w Zabrzu chłopca z błyskiem w oku i szelmowską naturą. Na dodatek potrafiącego grać w piłkę i trochę posługującego się gwarą. "Fusbal" ma być filmem familijnym, opowiadającym o chłopcu ze Śląska, który mimo wielu przeciwności zostaje sławnym piłkarzem.
Uczestnicy odbywającego się na stadionie Górnika Zabrze castingu tremę musieli pokonać wchodząc do sali im. Bolka Niesyto, wieloletniego rzecznika Górnika Zabrze. - Ile tu pucharów - westchnął niejeden z malców patrząc na trofea czternastokrotnego mistrza Polski.
Albert Piwko na co dzień gra w UKS Szopienice jako środkowy napastnik, a jego piłkarski idol to Ronaldo. Jak twierdzi, polska liga go nie kręci. - Aktorstwo raczej też nie - dodaje. - Ale pokażę tym filmowcom co potrafię zrobić z piłką. Jestem dobry w żonglerce. Mój rekord to 551 podbić.
17-letni Karol Gaj z Zabrza niewiele mógł za to powiedzieć o sporcie, bo jego pasją jest aktorstwo. Podczas castingu sugestywnie odegrał scenkę, kiedy dowiaduje się, że jego od dawna niewidziany ojciec ma się pojawić na meczu Polska - Niemcy. A właśnie to spotkanie ma zadecydować o jego dalszej przyszłości.
Filmowcy nie podają na razie daty emisji, nazwiska reżysera i odtwórców głównych ról.
Casting w Wigilijnym Miasteczku
Casting odbył się też w Chorzowie, w siedzibie Towarzystwa Ochrony Praw i Godności Dziecka "Wyspa". Do Wigilijnego Miasteczka przyszło około dwustu osób od 8 do 18 lat, które chciały zagrać w młodzieżowym serialu telewizyjnym, który - zapewne jesienią - wyemituje TVP 2. Zdjęcia mają zacząć się w marcu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
