MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Burza pod koszem

Tomasz Kuczyński
Rys. Tigran Vardikyan
Rys. Tigran Vardikyan
Ilość komentarzy, które ukazały się na stronie internetowej www.naszemiasto.pl świadczy, że przerwany mecz koszykarzy Basketu Chorzów z MOSiR-em Zabrze wciąż budzi wielkie emocje i wywołuje kontrowersje.

Ilość komentarzy, które ukazały się na stronie internetowej www.naszemiasto.pl świadczy, że przerwany mecz koszykarzy Basketu Chorzów z MOSiR-em Zabrze wciąż budzi wielkie emocje i wywołuje kontrowersje. Zawodnik gości twierdzi, że został uderzony przez trenera chorzowian. Szkoleniowiec mówi o napaści ze strony zawodnika MOSiR-u.

Opis wydarzeń meczu ligi juniorów starszych przekazany na łamach DZ przez sędziego stolikowego — Józefa Sygułę, wywołał też reakcję zawodnika Michała Kozika, który skontaktował się z redakcją. Według sędziego, w przerwie między kwartami koszykarz MOSiR-u zaatakował trenera Basketu Rafała Sobeckiego. Syguła zapewniał, że Sobecki nie uderzył zawodnika.
- Sędzia sam mówił, że zajmował się liczeniem punktów, dlatego nie widział początku całego zdarzenia — przekonuje Kozik. — Trener Sobecki uderzył mnie pierwszy, w krocze, ja oddałem w okolice barku. Potem trafił mnie w twarz, mam nawet zdjęcia mojego opuchniętego nosa i zaświadczenie lekarskie. Jeśli mówi, że mnie nie uderzył, to kłamie! Gdy zostaliśmy rozdzieleni, wcale nie odszedł, nadal mnie prowokował. Dlatego ruszyłem i doszło do kolejnego starcia (według trenera był to cios w jego twarz i prawie jednoczesne kopnięcie — przyp. red.). Nie uciekłem do szatni, zatrzymałem się w korytarzu i widziałem, jak zawodnicy Basketu chcą mnie dopaść. Sędziowie opanowali sytuację. Poprosili, abym poszedł do szatni. W czasie meczu Sobecki obrzucał mnie obelgami, bo twierdził, że fauluję zawodnika Basketu, co nie było prawdą. Sędziowie nie odgwizdali faulu, a trenera ukarali za to zachowanie przewinieniem technicznym. Jego zespół słynie z brutalnej gry. Gdy graliśmy w Zabrzu, już w I połowie Basket miał 35 fauli, a pod koniec meczu pan Sobecki miał dwa przewinienie techniczne, za co został usunięty z ławki trenerskiej.

Kozik ma półroczny zakaz gry w kosza, Sobecki przez trzy miesiące nie może prowadzić drużyny. Trener już złożył odwołanie do Śląskiego Związku Koszykówki, takie pismo od koszykarza jest prawie gotowe.
— Ale już minął termin składania odwołań — przypomina Andrzej Kuczyński, prezes związku.
Tymczasem feralny mecz rozegrano jeszcze raz, już bez bohaterów zamieszania. Wygrał Basket 102:75.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto