Budżet Zabrza 2016 uchwalony. Skromniej niż w poprzednich latach [ZDJĘCIA]

- 2016 rok można będzie nazwać okresem wyciszenia i przygotowania miasta do walki o unijne środki z nowej perspektywy - mówi Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza, przedstawiając projekt uchwały budżetowej na przyszły rok. Jak już informowaliśmy, dokument zakłada znacznie mniejsze dochody i wydatki niż w latach poprzednich, a także nadwyżkę zamiast deficytu. Jest to efektem kończącej się perspektywy unijnej.

- Nie mogliśmy umieścić w budżecie wielu projektów, które miasto mogłoby zrealizować przy unijnym wsparciu, bo nie ogłoszono jeszcze konkursów na dofinansowania. Mamy nadzieję, że na początku przyszłego roku się to zmieni - powiedziała prezydent Zabrza.

Budżet Zabrza 2016 uchwalony. Skromniej niż w poprzednich latach

Póki co jednak operować musimy na bilansie skrojonym "tu i teraz", a ten zakłada: dochody wynoszące 751 582 746 zł, wydatki - 741 957 012 zł oraz nadwyżkę - 9 625 734 zł. Z wydatków ok. 91 mln zł ma zostać przeznaczone na inwestycje. Te liczby różnią się nieco od pierwszego projektu, który przygotowano w listopadzie. Pierwotnie dochody miały wynosić niecałe 745 mln zł, a wydatki ponad 734 mln zł. Nadwyżka przekraczała więc 10 mln zł, a na inwestycje planowano wydać ok. 85 mln zł. Projekt został jednak zaktualizowany i uchwalony w kształcie podanym powyżej.

Na co dokładnie mają zostać wydane pieniądze w przyszłym roku? Czytajcie tutaj: BUDŻET ZABRZA 2016: NA CO WYDAMY PIENIĄDZE?

Projekt budżetu zyskał pozytywne opinie komisji budżetu Rady Miasta Zabrza oraz Regionalnej Izby Obrachunkowej. Podczas głosowania na sesji poparło go 18 radnych. Wstrzymało się 7 radnych Platformy Obywatelskiej.

Postawa radnych PO jest inna niż w poprzednich latach. Wówczas głosowali przeciw uchwałom budżetowym, tym razem tylko wstrzymali się od głosu. Wyjątkowy jest również fakt, że projekt po raz pierwszy od dawna zakłada nadwyżkę zamiast pogłębiania deficytu. To z pewnością zaważyło na decyzji klubu PO aby nie bojkotować całkowicie uchwały. Radni Platformy zaznaczają jednak, że projekt nie doskonały.

- Cieszy nas, że po raz pierwszy od dawna zrezygnowano z dalszego zadłużania miasta i mamy nadzieję, że nadwyżkę tę uda się rzeczywiście wypracować. Musimy jednak pamiętać, że w tym roku deficyt miał wynieść 45 mln zł, a w międzyczasie miasto udzieliło poręczenia Górnikowi Zabrze zwiększając go. Oby w 2016 roku nie było powtórki - mówił radny Łukasz Urbańczyk z PO.

Nie tylko radni PO, ale również PiS-u, którzy poparli budżet, zwracali jednak uwagę na kilka brakujących w nim inwestycji. Najczęściej przewijała się zapowiadana od lat droga Zaborze-Biskupice, która nie znalazła się w projekcie, a także zadania z zakresu budownictwa mieszkaniowego czy tworzenia nowych miejsc pracy. Radny Łukasz Urbańczyk zwrócił również uwagę m.in. na odwlekaną od lat budowę ekranów akustycznych przy DK88 w Maciejowie.