Ten hotel to LEGENDA. Od wielu lat jest już zamknięty. Byliśmy w środku Admiralspalast w Zabrzu!

Hotel Admiralspalast w Zabrzu. To miejsce zachwyca! Będzie miał nowe życie

Hotel Admiralspalast to jeden z najpiękniejszych budynków w Zabrzu. Usytuowany nieopodal dworca PKP, na rogu ulicy Wolności i stanowi ważny element krajobrazu tego rejonu miasta. Dominanta przestrzeni wzniesiona w stylu modernizmu - szary obiekt zwieńczony pokrytą zieloną patyną kopułą - robi wrażenie. Od lat stoi jednak nieużytkowany. Teraz czeka go nowe życie - przejmuje go miasto.

- Przygotowujemy się do ocalenia kolejnej perły zabrzańskiej architektury. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną nabycia byłego hotelu "Monopol" przy ul. Wolności. Planowane przez nas prace modernizacyjne pozwolą nadać obiektowi nowe funkcje i udostępnić go mieszkańcom - poinformowała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.

W hotelowych wnętrzach (zachowały swój charakter sprzed dziesięcioleci) kręcono teledyski, zaglądali tu twórcy teatralni. Inspirował twórców kryminałów - nic dziwnego, jest jak wyjęty z kart książek Agathy Christie. Z tajemniczymi korytarzami, elementami zachowanego wyposażenia i obłędną, klatkową windą. Uwieczniają go pasjonaci fotografii. Majestatyczny, wyjątkowy - jednak od lat zamknięty na głucho czeka.

Hotel został wzniesiony w 1927 roku. Miał kilka nazw - które zmieniały wichry historii: nie tylko Admiralspalast, ale także po II wojnie światowej - Prezydent, potem Przodownik (w czasach słusznie minionych) oraz Monopol.

Projektantami tego niezwykłego budynku byli architekci Bielenberg i Moser. Hotel "Admiralspalast". wzniesiono na wysokość pięciu kondygnacji, a jego naroże zwieńczono kopułą. Fasadę ozdobiono m.in. rzeźbami głów ludzkich, które dziś także pokryte są piękną patyną. Na parterze działała popularna piwiarnia w bawarskim stylu. Wyżej znajdowały się reprezentacyjne sale kawiarni i restauracji oraz sala balowa (podobno nawet na 500 miejsc). Pomiędzy drugim a czwartym piętrem mieściła się część hotelowa. Pod kopułą niezwykła sala z kręgiem tanecznym, a na dachu - ogrodowa kawiarnia. Z piękną panoramą Zabrza.

Z czasem hotel tracił swą świetność. Zmieniały się standardy i wymagania gości. Od lat hotelarskie funkcje tego miejsca już od lat należą do przeszłości. Stary hotel - pozostający pod opieką konserwatorską - ma wprawdzie niezwykły klimat i duszę, ale wymagałby ogromnych inwestycji, by sprostać obecnym czasom, wymogom przeciwpożarowym i wielu innym.

Trudno się więc dziwić, że nie znaleźli się też chętni, aby wskrzesić w tym miejscu hotelowe funkcje. Budynek pustoszał, jeszcze w latach 90. działała tam restauracja "Fregata", a hotelowe pokoje wynajmowano na cele biurowe. Kilkanaście lat temu część pomieszczeń na parterze zajmował m.in. bank.

Jego właściciel, Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Usług Turystycznych z Katowic, z dotacją zabrzańskiego samorządu, wyremontował elewację zabytkowego budynku. W 2012 roku rozpoczął się remont elewacji budynku, miał zamiar hotel remontować - ale do tego nie doszło. Nie było także chętnych, by go kupić.

Teraz to wyjątkowe miejsce na zabrzańskiej mapie chce uratować miasto. Zabrzański samorząd, za zgodą radnych, teraz przejmuje obiekt od Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Usług Turystycznych w Katowicach. Wykonało już w tym celu ważne kroki prawne.

- Klucze od Admiralspalast już w rękach miasta - informuje Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza na swoim profilu na FB. - Przygotowujemy się do ocalenia kolejnej perły zabrzańskiej architektury. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną nabycia byłego hotelu "Monopol" przy ul. Wolności. Planowane przez nas prace modernizacyjne pozwolą nadać obiektowi nowe funkcje i udostępnić go mieszkańcom.