Budowa nowego basenu w Zabrzu. W marcu Aquarius miał być gotowy. Nie jest. A kiedy będzie?

Sprawa upadłości Katowickiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego Budus, czyli głównego wykonawcy basenu na os. Kopernika, wciąż ciągnie się za inwestycją. Póki nie zostanie ostatecznie rozliczona, nie można rozpisać przetargu na dokończenie Aquariusa.

Trwa inwentaryzacja

Budowa basenu u zbiegu Alei Korfantego i ulicy Giordano Bruno w praktyce stanęła jeszcze w październiku ubiegłego roku. Co prawda na placu pozostało kilku podwykonawców, ale była to znikoma część załogi.

Faktycznie zaś umowę z upadającym Budusem miasto wypowiedziało w pierwszej połowie listopada. Jeszcze przed zimą Budus musiał zabezpieczyć konstrukcję. Od tamtej pory na placu budowy nie dzieje się nic albo prawie nic.
Więcej pracy jest w urzędniczych biurach. Na przerwanej budowie trzeba było przeprowadzić inwentaryzację, a inwestycję rozliczyć.

- Te zadania są właśnie wykonywane. Ciągną się one od jakiegoś czasu, bo co chwila odzywają się podwykonawcy, którym Budus nie był w stanie zapłacić i my, jako inwestor, musimy to uregulować. Rozliczenia są jednak na finiszu i chcielibyśmy zakończyć je w tym miesiącu - tłumaczy Agnieszka Bober, dyrektor Miejskiego Zakładu Kąpielowego, który z ramienia miasta nadzoruje inwestycję.

Dyrektor MZK zapewnia przy tym, że spłaty podwykonawców przez miasto nie są dodatkowymi kosztami i i tak były wpisane w kosztorys prac. Upadłość Budusa nie oznacza dla miasta strat finansowych.

Kiedy koniec budowy?

Strat mamy za to w czasie. Przypomnijmy, że według wstępnych założeń, basen miał być gotowy przed kilkoma dniami. A kiedy będzie? Według optymistycznego wariantu - jeszcze w tym roku. Kluczowe są tu jednak prowadzone właśnie rozliczenie i kolejne procedury, które staną przed urzędnikami po jego zakończeniu.

- Dopóki nie rozliczymy dotychczasowych prac, nie możemy sporządzić nowego kosztorysu koniecznego do ogłoszenia przetargu na dokończenie inwestycji - wyjaśnia Bober.

Taki przetarg miałby zostać ogłoszony najwcześniej pod koniec marca. Sama procedura trwa w najlepszym razie miesiąc. To oznacza, że, jeśli wszystko pójdzie bez problemów, nowego wykonawcę poznamy dopiero w kwietniu.

Jakie zadania staną przed zwycięzcą przetargu? Prace konstrukcyjne są w zdecydowanej większości gotowe. Do zrobienia jest natomiast niemal wszystko, co znajdziemy w środku pływalni. Instalacje, technologia basenowa, wykończenia (w tym również na zewnątrz). Dużo, ale dyrektor MZK uspokaja:

- Basen z pewnością zostanie dokończony.