Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Borys Budka. Jedyny poseł z Zabrza w parlamencie

Redakcja
Droga na Wiejską jak maraton. Z Borysem Budką, jedynym zabrzaninem w sejmowych Ławach, rozmawia Marlena Polok-Kin.

To był wyczyn! Wskoczył pan do Sejmu przebojem, z 11. miejsca na liście. W przypadku maratończyka powinnam raczej mówić o biegu na Wiejską.
Rzeczywiście, w naszym regionie nie udało się to żadnej osobie z drugiej dziesiątki na liście. A porównanie do maratonu jest bardzo trafne. Praca społeczna czy działalność publiczna powinna mieć etapy. Rozpocząć się od pracy w samorządzie, gdzie można sprawdzić, na ile jest się osobą akceptowaną. Można porównać taką działalność do długiego dystansu, kiedy trzeba się ostro przygotowywać.

Będąc radnym, zrobiłem aplikację, w tym roku udało mi się obronić doktorat. Mam wiedzę teoretyczną i merytoryczną plus doświadczenie zdobyte przez lata w samorządzie. Ja widziałem pozytywne efekty mojej działalności od 2002 roku, odkąd zostałem radnym. Stąd idea pójścia dalej, kandydowania do Sejmu.

Jakimi zagadnieniami chciałby się pan zajmować w Sejmie?
Samorząd i mieszkalnictwo są mi najbliższe. Z jednej strony kulejąca spółdzielczość, sam walczę z molochami, które łamią prawo. A z drugiej - pracuję w bardzo dobrych spółdzielniach, są niewielkie, gdzie nie ma patologicznych zarządów.

Druga kwestia - mieszkania zakładowe. Im dalej jesteśmy od okresu przemian ustrojowych, tym trudniej naprawić błędy, jakie wówczas popełniono. Krzywda ludzka, często w majestacie prawa, woła o pomstę do nieba.

Poparcia udzielił panu Mirosław Sekuła. To był ważny gest?
Cenię go, pomaga mi i wspomaga mnie merytorycznie. Uważam, że Śląsk bardzo dużo traci, nie mając już posła Mirosława Sekuły. Jestem w kontakcie z wieloma doświadczonymi osobami, jestem po spotkaniu m.in. z Tomaszem Tomczykiewiczem. Ważna jest gra zespołowa, jedna ręka do niczego nie wystarczy, zwłaszcza tam, gdzie jest potrzebne pozyskanie sojuszników w ważnych społecznie sprawach.

A wracając do sportu - pomaga panu w życiu?
Jasne. Uprawiam sport wytrzymałościowy, który wyrabia charakter. W zimie, czy w lecie - wstaję o godz. 7 rano, robię 20 km w lesie, by potem iść na zajęcia ze studentami.

I rzeczywiście, procentowało to w czasie wyborów. Nasza kampania była bezpośrednia. Ogrom tych spotkań i bycie na nogach od rana do wieczora nie rezygnując z pracy zawodowej - to wymagało kondycji maratończyka.

Na ile obowiązki zmuszą pana teraz do zmiany trybu życia?
Mam zamiar zostać na uczelni, zajęcia ze studentami chciałbym mieć przynajmniej raz w tygodniu. Posłem się bywa i nie chciałbym uzależniać swojego życia od Warszawy. A bieganie to doskonały sport dla osób, które mają taki tryb życia, jak ja. Daje niezależność. Można uprawiać go wszędzie i o każdej porze.

Samorządowy bieg bez przeszkód

Borys Budka ma 33 lata, jest żonaty. Radca prawny, doktor nauk ekonomicznych, od początku pracy zawodowej związany z Katedrą Prawa Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Specjalizuje się w prawie pracy oraz szeroko pojmowanym prawie mieszkaniowym. Jest wykładowcą wielu zagranicznych uczelni, m.in. w Hiszpanii, Portugalii,
Francji, Belgii, Rumunii.

Od 2002 roku był radnym Rady Miejskiej w Zabrzu. Wiceprzewodniczącym i przewodniczącym rady w kadencji 2002-2006. Jest autorem statutu miasta oraz statutów rad dzielnic i osiedli. Ekspert w sprawach samorządowych i administracyjnych, chętnie dzielący się swą wiedzą z Czytelnikami wielu tytułów, także Dziennika Zachodniego.

Obecnie, po jego wyborze na posła (wyborcy Platformy Obywatelskiej oddali na niego 10 tysięcy 260 głosów) jego miejsce w zabrzańskiej Radzie Miejskiej zajęła Brygida Sarad.

Budka to zapalony maratończyk. Akademicki Mistrz Polski w maratonie w 2009 roku, rekord życiowy 2 godziny 39 minut, 6 miejsce w 1. Silesia Maraton, ukończonych 9 maratonów, kilkadziesiąt półmaratonów i biegów ulicznych. W 2011 roku 3. miejsce w Półmaratonie Silesia. Już rozpoczął zaszczepianie bakcyla na Wiejskiej. Myśli nawet o biegowych Mistrzostwach Parlamentarzystów.

Codziennie nowe informacje z Zabrza. Zapisz się do newslettera "Zabrze"!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto