Bobry blisko czołówki

Po dziewięciu kolejkach spotkań koszykarze MOSiR-u Bobry Zabrze zajmują dziewiąte miejsce w tabeli grupy B II ligi. Mają na swym koncie 14 punktów, tylko o jeden mniej od wicelidera Big Star Tychy i trzy od prowadzącej drużyny CKS 1924 Czeladź.

- W drugiej kolejce przegraliśmy u siebie pechowo z Pogonią Ruda Śląska jednym punktem, prowadząc prawie przez cały mecz. Gdyby nie ta porażka bylibyśmy na drugim miejscu, ale i tak jest dobrze. Zakładaliśmy na początku sezonu, że będzie się starać, by być w środku tabeli i tak się stało. Myślę, że stać nas na więcej i możemy jeszcze poprawić naszą pozycję - powiedział Marcin Mach, kierownik sekcji i drużyny MOSiR Bobry Zabrze.

Warto wspomnieć, że zabrzanie pod wodzą trenera Andrzeja Bartosza odnieśli w tym sezonie pięć zwycięstw i zanotowali cztery porażki. Mają zatem dodatni bilans. Biorąc pod uwagę, że w zespole nastąpiły spore zmiany, to na pewno ma on powody do zadowolenia.

Ostatnio zabrzanie gościli u siebie Zagłębie Sosnowiec. Kiedyś zespół ten należał do najlepszych w kraju, zdobywał mistrzostwo Polski. Teraz wiedzie się mu źle i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Drużyna MOSiR-u Bobry wygrała 88:81 (20:20, 22:26, 22:13, 24:24). Zabrzanie wystąpili w składzie: Wilkin 8, Kruk 25, Mazanek 11, Wróbel 4, Przybył 23; Madaj 2, Szumilas 0, Przygodzki 8, Sojczyński 0, Nowomiejski 7.

O zwycięstwie w tym meczu zadecydowała trzecia kwarta. Zabrzanie byli skuteczni w obronie i dobrze radzili sobie w ataku. Zdołali nie tylko odrobić czteropunktową stratę po pierwszej połowie, ale także wyszli na wyraźne prowadzenie.
Jutro drużyna MOSiR Bobry zmierzy się w Katowicach z miejscowym Mickiewiczem, zajmującym czwarte miejsce w tabeli i mającym 15 punktów. Będzie to na pewno dla zabrzan trudny mecz, ale wygrywali już oni na wyjeździe z tą drużyną.