Biskupice - Tradycja w parze z nowoczesnością

Artykuł sponsorowany
Zabytkowe Osiedle Borsig
Zabytkowe Osiedle Borsig
Z jednej strony XIX-wieczne robotnicze osiedle, z drugiej wiodący w Europie ośrodek naukowy zgłębiający tajniki energetycznego wykorzystania węgla. Zabytkowe świątynie, a między nimi nowoczesne szpitale, znakomite szkoły i prężnie działające firmy. Biskupice mają dwa oblicza, a historia dzielnicy doskonale obrazują drogę, jaką pokonało Zabrze, by z największej wsi w Europie stać się dynamicznie rozwijającym się dużym miastem.

- Bardzo dobrze mieszka się nam w Biskupicach – mówią Katarzyna i Marcin Kućminowie, rodzice 8-letniej Magdy. - Pewnie, że jest tu jeszcze sporo do zrobienia, ale na przestrzeni ostatnich lat dzielnica zmienia się coraz bardziej na plus – dodaje.

- Biskupice odzwierciedlają jedną z podstawowych cech całego Zabrza, jaką jest przeplatanie się tradycji z nowoczesnością – podkreśla prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.

- Obok historycznego osiedla robotniczego czy zabytkowych kościołów funkcjonują nowoczesne przedsiębiorstwa i instytucje. Symbolem działalności społecznikowskiej jest jeden z najlepszych w Polsce ośrodków szkolenia piłkarskiego młodzieży, czyli klub Gwarek Zabrze. Prężnie działają ośrodki kultury, realizowany jest Program Aktywności Lokalnej. Przykładem rewitalizacji dawnych obiektów przemysłowych jest kopalnia „Ludwik”, dziś „Kopalnia Sztuki” - dodaje.

Związana od lat z Biskupicami prof. Bożena Hager-Małecka uważa, że to typowa dzielnica śląskiego przemysłowego miasta. Ksiądz Wolfgang Hutka, wieloletni proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP, zwraca uwagę, że choć niektórzy narzekają na Biskupice, to w rzeczywistości mieszka tu bardzo wielu wartościowych ludzi. - Wystarczy stworzyć im tylko odpowiednie warunki – uważa ks. Hutka.

Historyk Dariusz Walerjański podkreśla, że Biskupice są ważne na mapie miasta, ponieważ tu odbija się wszystko to, co później wydarzyło się w historii Zabrza. - Biskupice ze średniowiecznej małej wsi przy drodze łączącej Kraków z Wrocławiem zaczęły rozrastać do przemysłowego minimiasta z osiedlami dla pracowników. Taka historia powtórzyła się potem w Zabrzu – mówi Dariusz Walerjański.

- Biskupice to jedyna z dzielnic Zabrza, o której wspomina jeden z największych dziejopisarzów w naszym kraju, Jan Długosz. Biskupiczanie mogą być z tego dumni – dodaje.

Radny z Biskupic Jan Urban przyznaje, że choć czasy, gdy kopalnia „Pstrowski” zatrudniała osiem tysięcy osób, bezpowrotnie minęły, to Biskupice rozwijają się dziś dynamicznie na wielu innych płaszczyznach. - Mamy świetne szkoły, przybywa obiektów rekreacyjno-sportowych, prężnie rozwija się Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla, powody do dumy przynoszą nam szpitale – wylicza Jan Urban.

W remonty i wyposażenie Szpitala Miejskiego przy ul. Zamkowej zainwestowano w ostatnich latach z miejskiej kasy 22 mln zł. Rozwija się również Szpital Kliniczny nr 3 przy ul. Koziołka, gdzie niedawno otwarto nowoczesne pracownie bakteriologii gruźlicy i tomografii komputerowej oraz oddział rehabilitacji. Ponad 57 mln zł kosztowała przebudowa sieci wodno-kanalizacyjnej w dzielnicy, wykonana w ramach I etapu poprawy gospodarki wodno-ściekowej w mieście. W najbliższym czasie prace obejmą osiedle Borsiga. Bardzo ważną inwestycją ekologiczną była likwidacja pożaru hałdy „Ruda”. Dofinansowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prace kosztowały ponad 12 mln zł. W ramach działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa o Biskupice rozszerzyła się niedawno sieć miejskiego monitoringu. IC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto