W ciągu ostatniego roku ja i moja rodzina (także mieszkająca w Zabrzu) byliśmy ofiarami włamania do mieszkania, kradzieży samochodu, próby włamania do mieszkania oraz napadu. Trzy ostatnie przykłady dotyczą mnie osobiście, mimo iż wydaje się to niewiarygodne.
Zostałam napadnięta przed godziną 20, czego efektem jest uraz głowy. Zauważyłam zwiększenie liczby patroli policyjnych w mieście, choć sprawców nie złapano. Wiem od policji, że bardzo dużo jest takich zgłoszeń w naszym mieście.
Dlaczego się o tym nie mówi? Dlaczego mimo monitoringu, posiadania odcisków palców i innych możliwości przestępcy pozostają bezkarni.
Bezpieczeństwo w Zabrzu zależy od nas!
Moja prośba jest następująca. Przez możliwość dotarcia do mieszkańców miasta Zabrze, proszę o apelowanie do nich o zachowanie ostrożności i uświadomienie ich, że takie rzeczy się dzieją! Strach pomyśleć, że w takim mieście mają dorastać nasze dzieci.
Także chęci udziału w kursie samoobrony dla kobiet nie wystarczą. Nie znalazłam, by w Zabrzu coś takiego organizowano. Uważam jednak, że odpowiednie nagłośnienie tego problemu, przyciągnęłoby chętne osoby na tego typu spotkania.
Znalazłam na stronie Urzędu Miejskiego, że istnieje organizacja "Bezpieczne Zabrze". Niestety nie znalazłam strony internetowej tej organizacji ani działań przez nią podjętych - w internecie oczywiście.
Jak oceniacie bezpieczeństwo w Zabrzu? Co możemy zrobić, by nie bać się na każdym kroku?
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?