Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autobusy 57, 89, 234, które jeżdżą po Zabrzu i Rudzie wypadają, są za krótkie, kierowcy w nich palą

Maria Olecha
Maria Olecha
Ścisk, tłok, duchota na przemian z zimnem i do tego smród dymu papierosowego - w takich warunkach podróżują pasażerowie linii autobusowych 57, 89 i 234. Zakładając, że autobusy te w ogóle przyjadą, bo zdarza się, że po prostu wypadają.

O fatalnych warunkach w tych pojazdach poinformowali naszą redakcję Czytelnicy i internauci czytający portalu zabrze.naszemiasto.pl

- Podróż autobusem 57 to koszmar - mówi Mieczysław Wójcicki. - Wsiadam codzinnie rano na pętli w Rokitnicy, bo jeżdżę do córki, która mieszka w Gliwicach i już tam szpilki wetknąć nie można, a przecież sporo ludzi musi się zmieścić - denerwuje się zabrzanin.

Pani Elżbieta dodaje, że autobus najczęściej przyjeżdża mocno spóźniony. - Nie nadrabia tego potem na trasie i wiele razy spóźniłam się przez to do pracy - skarży się nasza Czytelniczka.

Wtóruje jej inetrnautka kkk "Mój mąż, żeby zdążyć do pracy już dwa razy musiał jechać taksówką, bo 57 nie przyjechał".

Jeszcze gorzej jest z liniami 234 (jeździ z Zabrza na Porembę) i 89 (kursuje z Zabrza, przez Zaborze do Bielszowic). Internautka Mada narzeka, że kierowcy linii 89 palą papierosy, autobusy spóźniają się, a kurs z dworca na Goethe'go zaczynają zawsze z dużym poślizgiem. Internauta gramofon zwraca uwagę, że kierowcy tych linii, gdy rozpoczynają kursy, nie otwierają wcześniej drzwi pasażerom, którzy marzną na przystanku.

Jak się dowiedzieliśmy w KZK GOP, linię 57 obsługuje konsorcjum Omnitech Sp. z o.o. w Gliwicach oraz Transport Osobowy Tadeusz Powichrowski, a 89 i 234 - firma Transkom.

Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP, tłumaczy, że linię 57 obsługuje pięć 15-metrowych autobusów i sześć krótkich, 12-metrowych wymiennie z liniami 80 i 288. Zdaniem Anny Koteres - to w zupełności wystarcza, bo - jak twierdzi - skarg na linie 57 i 234 nie ma, a na linię 89 wpłynęła w grudniu 2010 roku tylko jedna skarga.

- Palenie papierosów w autobusach jest zabronione. KZK GOP regularnie i na bieżąco kontroluje wszystkie linie - zapewnia Anna Koteras. - W przypadku, gdy kontrolerzy stwierdzą, że kierowcy palą w pojazdach, na przewoźnika nakładana jest kara. Informacje o nieprzestrzeganiu przez kierowców tego zakazu można zgłaszać także pod numerem infolinii 800 16 30 30 - mówi rzeczniczka KZK GOP.

Niestety, jeszcze przez kilkanaście miesięcy jesteśmy skazani na te autobusy. Przewoźnik linii 57 ma umowę do połowy przyszłego roku. A przewoźnik obsługujący 89 i 234 - do końca tego roku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto