Aldi w Zabrzu przy ul. Miarki po otwarciu. Jak go teraz oceniacie?

Urzędnicy przyznali, że w tym miejscu powstanie market, nie byli jednak w stanie oficjalnie podać, jakiej sieci będzie to sklep. Mówiło się o Aldi.

Internauci portalu zabrze.naszemiasto.pl w dużej mierze byli oburzeni tą decyzją. Głównym powodem był fakt, że market miałby stanąć w bezpośrednim sąsiedztwie nowego budynku Kluczowej Sztolni Dziedzicznej, nie opodal Teatru Nowego i Filharmonii. A więc w ścisłym, reprezentatywnym centrum miasta.

W naszej sondzie aż 82 proc. sprzeciwiało się takiej lokalizacji.

- Gdzie podziewa się jakiś miejski plan zagospodarowania przestrzennego dla tej okolicy?! Na co nam wszystkie te atrakcje, jak Sztolnia, nowa siedziba ratusza w odrestaurowanym zabytkowym budynku czy Guido, skoro ich atrakcyjne sąsiedztwo tworzą niemieckie sieciówki! - pisał internauta schnapsmann.

Warto jednak zaznaczyć, że działka, na której powstał market, należała do prywatnego właściciela. Miasto musiało wydać pozwolenie na budowę, bo w przeciwnym razie doszłoby do zaniechania urzędniczego.

Minęło kilka miesięcy i sklep, budowany przez siemianowicką firmę Milimex, jest już gotowy.

Teraz możemy już bez gdybania odpowiedzieć sobie na pytanie czy nowy market faktycznie oszpecił okolice Placu Teatralnego.

Pomińmy fakt przesycenia centrum miast sklepami. Jest ich dużo, może zbyt dużo. To nie ulega wątpliwości.

Jednak czy sam budynek Aldi to faktycznie "obrzydliwy blaszak", jak był niejednokrotnie określany?

Z blaszakiem ma niewiele wspólnego. Szaro-brązowa elewacja wykonana jest z płyt. Dolna część imituje cegły.

Inna sprawa, to miejsca parkingowe. Aldi powstał na dotychczasowym parkingu. Fakt, nieco zaniedbanym, ale przede wszystkim bezpłatnym. Oczywiście przed sklepem przygotowano miejsca dla samochodów. Będzie ich jednak o ok. połowę mniej niż na starym parkingu.

Co po czasie sądzicie o powstaniu Aldi w ścisłym centrum miasta? Ten pomysł w dalszym ciągu Was razi? A może zmieniliście zdanie?