Stalker z Zabrza uprzykrzał życie sąsiadom
Prawdziwy dramat przeżywali przez ostatnie miesiące mieszkańcy zabrzańskiej dzielnicy Pawłów. Zgotował im go ich 71-letni sąsiad. W ciągu minionego pół roku, mężczyzna wybrał sąsiadów jako obiekt prześladowań. W swoich działaniach posuwał się coraz dalej.
Wymyślał coraz to nowe pomysły, których celem było uprzykrzanie życia najbliższemu sąsiedztwu. - Starszy mężczyzna codziennie stawał przy bramie ich posesji, gdy ci mieli wychodzić do pracy - relacjonuje zachowanie 71-latka wobec swoich sąsiadów mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy policji w Zabrzu.
Mężczyzna nie tylko obserwował swoich sąsiadów. Równie często zupełnie bez powodu wszczynał awantury. W ich trakcie wyzywał swoje sąsiedztwo. Niejednokrotnie groził im także pozbawieniem życia.
- Nocami celowo świecił latarką w ich okna, a na posesje wysypywał śmieci i gwoździe - tłumaczy mł. asp. Sebastian Bijok z zabrzańskiej policji.
Zabrzański Stalker uchwycony na kamerach
"Hakiem" na starszego mężczyznę okazał się być domowa kamera monitoringu. To właśnie na podstawie zapisów monitoringu policjantom udało się przedstawić 71-latkowi zarzuty.
Śledczy zarzucili zabrzaninowi stalking i kierowanie pod adresem sąsiadów gróźb karalnych. Dodatkowo prokuratura zawnioskowała także do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
Jak informuje mł. asp. Sebastian Bijok, 71-letniemu zabrzaninowi grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?