Takie koncerty na deskach Domu Muzyki i Tańca to już tradycja. Brały w nich udział gwiazdy pierwszej wielkości - Placido Domingo, Montserrat Caballe, Jose Carreras czy też June Anderson. Dlaczego? Bo dla prof. Zbigniewa Religi rzeczy niemożliwych nie było.
Miał też grono znamienitych przyjaciół, którzy wiedzieli, że warto się włączyć we wszystko, co proponuje. Przy tym pierwszym, wielkim koncercie, Placido Domingo pomogła słynna Barbara Piasecka-Johnson, którą Religa poznał podczas pobytu naukowego w USA. Kiedy tylko panowie spotkali się na kolacji w Wiedniu, Domingo zgodził się natychmiast na przyjazd do Zabrza. Oczarował go... Zbigniew Religa i jego pasja.
- Gdy dwadzieścia z górą lat temu spotkaliśmy się w małym mieszkanku, wówczas docenta, w zabrzańskiej Rokitnicy, rozmawialiśmy o założeniu fundacji, myślałem, że chodzi o wspomaganie ówczesnego WOK-u - opowiada Jan Sarna, dyrektor generalny Fundacji.
Profesor całe zawodowe życie dowodził, że niemożliwych rzeczy nie ma
* CZYTAJ KONIECZNIE:
Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?