Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

19.03.08 Miaozi - uwaga niebezpieczny preparat na odchudzanie

[email protected]
Prawie 4.000 sztuk preparatu o nazwie Miaozi zabezpieczyli stołeczni policjanci w prywatnym gabinecie 44-letniej obywatelki Mongolii, na co dzień pracującej w jednym z warszawskich szpitali.

Prawie 4.000 sztuk preparatu o nazwie Miaozi zabezpieczyli stołeczni policjanci w prywatnym gabinecie 44-letniej obywatelki Mongolii, na co dzień pracującej w jednym z warszawskich szpitali. Jak się okazało, kobieta sprzedawała swoim pacjentom zakazane w Polsce tabletki na odchudzanie. Miaozi to specyfik, który zawiera pochodną amfetaminy. Powoduje uzależnienie i skrajne wyczerpanie organizmu.

Gdy tylko do policjantów z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą KSP dotarła informacja, że pewna 44-letnia lekarka proponuje swoim pacjentom niebezpieczny preparat na odchudzanie, postanowili to sprawdzić. Wszystko wskazywało na to, że Khaliunaa D. prowadzi prywatną praktykę w jednym z mieszkań w centrum miasta. Korzysta przy tym z metod leczenia Dalekiego Wschodu. Diagnozuje schorzenia, a następnie proponuje środki farmakologiczne i różne preparaty.

Niestety z ustaleń wynikało też, że kobieta sprzedaje również lek wspomagający odchudzanie o nazwie Miaozi, który zawiera pochodną amfetaminy. Preparat stanowi zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Powoduje omdlenia i uzależnienia. Lekarka budziła zaufanie wśród pacjentów. Ci z kolei byli przekonani, że mogą jej wierzyć. Zapewniała ich, że środek na odchudzanie jest preparatem ziołowym i nie wywołuje skutków ubocznych.

Policjanci wspólnie z inspektorami Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego weszli do gabinetu przy ul. Marszałkowskiej. W trakcie przeszukania znaleźli wiele produktów farmaceutycznych i różnych specyfików niedopuszczonych do obrotu w Polsce. Niewykluczone, że pochodzą one z przemytu. Wśród nielegalnych środków zabezpieczono ponad 4.000 sztuk Miaozi, 280 opakowań z różnego rodzaju specyfikami oraz kilkadziesiąt kilogramów różnych produktów, których dzielenie na porcje odbywało się w mieszkaniu bez zachowania standardów związanych z produkcją leków. Zabezpieczono też dokumentację leczenia ponad 300 pacjentów.

44-letnią Khaliunaę D. przewieziono do jednostki Policji i przesłuchano. Kobieta będzie odpowiadać m.in. z ustawy Prawo Farmaceutyczne i ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.

Policjanci przestrzegają osoby, którą za wszelką cenę chcą się odchudzić, aby dobrze sprawdziły specyfiki, które zamierzają zażywać i z czyjej dokładnie oferty zamierzają skorzystać. Duża ostrożność w takim przypadku pozwoli nam na zachowanie zdrowia i przyniesie oczekiwane efekty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 19.03.08 Miaozi - uwaga niebezpieczny preparat na odchudzanie - Mazowieckie Nasze Miasto

Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto