Nasze dziecko chodziło do Katolika jakiś czas temu. Można w powiedzieć, że Szkoła Podstawowa w jakiś sposób pomogła nam w pierwszych latach nauki i wychowania. Zdecydowaliśmy się zabrać dziecko ze szkoły gdyż atmosfera w klasie, do której chodziło była nieznośna. Część dzieci ( zarówno chłopcy jak i dziewczęta) naśmiewała się z pozostałych z byle błahego powodu. W dłuższej perspektywie czasu było to nie do zniesienia. Kroki ze strony nauczycieli w mojej ocenie były zbyt mało zdecydowane by tę sytuację zmienić. Wraz z nami jeszcze dwoje rodziców zdecydowało się zabrać dziecko do szkół publicznych a w następnym roku kolejni i przyczyną nie były kwestie finansowe. Jeżeli chodzi o poziom Szkoły Podstawowej to szału nie ma, znam szkoły gdzie panuje wyższy. Oczywiście w początkowej fazie nauczania Podstawówka jest bardzo przyjazna dziecku i jest indywidualne podejście. Jednak potem dzieci wchodzą na głowę. Z tego co wiem jest ciągły problem z rekrutacją do Liceum Katolickiego ponieważ dzieci nie chcą chodzić tam po skończeniu Gimnazjum Katolickiego. Dlaczego każdy może sobie to interpretować na swój sposób. Polecam jeżeli dziecko ma silny charakter i trafi do grupy gdzie rodzice otwarci na konstruktywną krytykę a nie zapatrzeni w siebie i swoje dziecko uważający, że ich pociech jest najidealniejsza na świecie i co złego to na pewno ich nie dotyczy. Jeżeli dziecko ma słabszy charakter raczej odradzam. Zgadzam się z Piotrem.
