Gwiazdy świecą?

Po pierwszych kolejkach powoli zaczyna wyłaniać się czołówka tabeli oraz grupa zespołów, które walczyć będą o utrzymanie. Wszystkie mecze wygrały w pierwszej lidze tylko dwie ekipy - Mostostal i All Stars. Gwiazdy były jednak pod bramką przeciwnika znacznie bardziej skuteczne, więc to one przewodzą w klasyfikacji. Dość powiedzieć, że zespół ten regularnie ogrywa rywali strzelając po siedem, dziewięć goli i zasłużenie zajmuje fotel lidera. Za plecami tej drużyny została tylko jedna ekipa z takim samym dorobkiem punktowym - ZPK Mostostal, która jednak nie strzela już tylu bramek co lider. Drugą lokatę mostostalowcy zawdzięczają raczej wyważonej, by nie powiedzieć - oszczędnej, ale jednak skutecznej grze. W poprzedniej rundzie spotkań zwyciężyli w skromnym jak na piłkę halową rezultacie 3:1 z Geomiernikiem, a teraz w takim samym stosunku uporali się z FC Rokita. Kibiców ciekawi zapewne, jak dalej rozwinie się ligowa kariera tego zespołu, tym bardziej że w poprzednich rozgrywkach należał on do czołowych.

Nadspodziewanie dobrze jak dotąd sprawują się Młode Wilki, które do ligowych potentatów nie należały raczej, a teraz mają siedem punktów i zajmują bardzo wysoką (czwartą) pozycję w tabeli. W ostatniej potyczce wilki zremisowały z sąsiadem w tabeli, zespołem Old Stars 3:3. Cieszy dość dobra skuteczność drużyny, która dotąd tym elementem piłkarskiego wyszkolenia raczej nie zachwycała.

Swoje mecze równolegle z ekstraklasą halowych piątek rozgrywa też II liga. Tutaj również z dorobkiem kompletu (dziewięciu) punktów prowadzi Drewno Mar mając na koncie aż 21 goli. Prawie połowę z nich ekipa ta zdobyła w meczu drugiej kolejki z Flamingiem (wynik 13:1), który m.in. wskutek tej porażki osunął się na dno tabeli. Wiceliderem drugiej ligi jest CS Maks. Zespół ten z kolei szczyci się super szczelną obroną - stracił dotąd tylko dwie bramki, ale też niezbyt "ognistym" atakiem. CS Maks w trzech meczach do siatki przeciwnika celnie trafił osiem razy.

Dalsze miejsca w tabeli ze stratą dwóch punktów zajmują Red Gang i Felix - drużyny, które dużo goli strzelają, ale sporo też ich tracą. Los ostatniego w klasyfikacji Flamniga dzieli po trzech kolejkach Dream Team. Drużyna marzeń, jak na razie nie jest w stanie pokonać przeciwnika i jest bez punktu, za to z pokaźnym bagażem straconych goli - 19.