Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zniszczone samochody w Zabrzu. Odpowiedzialni wandale bądź wypadki

Bartosz Pudełko
Zniszczone samochody w Zabrzu: w ostatnich dniach w różnych okolicznościach zniszczone zostało kilka samochodów w Zabrzu. W niektórych przypadkach odpowiedzialni są wandale, w innych niespodziewane zdarzenia na drodze.

Najstarszy z przypadków zniszczenia samochodów w Zabrzu, do których doszło w ostatnim czasie, pochodzi z 12 grudnia. Tu za zniszczenia nie odpowiadają wandale, a... kawał betonu leżący na drodze.

Tego dnia ok. godz. 22 na DK 88 leżał sporej wielkości betonowy fragment. Najechały na niego skoda i peugeot. Oba samochody zostały uszkodzone. Policja szuka świadków, którzy mogliby pomóc w wyjaśnieniu, jak nietypowa przeszkoda znalazła się na jezdni. Kontakt pod numerem (32) 2779200.

Zniszczone samochody w Zabrzu - częściej to wina ludzi

Częściej za zniszczenia samochodów odpowiedzialni są jednak ludzie. Motywacje mają różne. Czasem jest to po prostu głupota, co zresztą sam przyznał zatrzymany w ubiegły weekend, w nocy z soboty na niedzielę, 51-latek.

Otóż mężczyzna ten wybił szybę w samochodzie sąsiada zaparkowanym przy ul. Węgielnej. Właściciel straty wycenił na ok. 500 zł. Wezwana na miejsce policja ustaliła, kto stoi za zniszczeniami.

51-letni mężczyzna przyznał się i wyjaśnił, że z sąsiadem nie ma żadnych zatargów. Czemu zatem zniszczył mu samochód? Sam przyznał, że z głupoty (jak się później okazało, wspieranej dodatkowo ponad 3 promilami). 51-latek był zdenerwowany, więc złość postanowił wyładować rzucając talerzami przez okno. Nie przyszło mu do głowy, że talerz może w coś (lub kogoś) trafić.

Zniszczone samochody w Zabrzu - czasem jest groźnie

Tej samej nocy doszło do jeszcze jednego zdarzenia. Taksówkarz jechał przez aleje Korfantego do Wieszowej. Na drogę wyskoczył młody mężczyzna, który chciał zatrzymać samochód. 44-letni kierowca postanowił go ominąć. Pieszy w akcie złości uderzył w taksówkę pięścią.

Gdy taksówkarz zorientował się, że agresor zniszczył mu samochód, postanowił zawrócić. Nie dogadał się z nim jednak w kwestii ubezpieczenia. Przeciwnie, doszło do awantury, do której dołączył kolega agresywnego mężczyzny. W trakcie szarpaniny dwaj 24-latkowie rzucali pod adresem taksówkarza groźby pozbawienia życia.

Ostatecznie awanturę przerwał patrol drogówki. Agresywni mężczyźni, którzy byli również pijani, trafili do aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty kierowania gróźb karalnych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto