Hotel Admiralspalast w Zabrzu nie był pierwszy. Wcześniej stał tu Fleischer Hotel
- Pod ulicą, na głębokości niecałych 20 metrów, znajduje się Kluczowa Sztolnia Dziedziczna. Tunel wykuty w skale, a nad nim duże pokłady tzw. kurzawki, czyli piasku zmieszanego z wodą - mówi Walerjański. - Teren był w tym miejscu niestabilny, to on mógł właśnie spowodować, że poprzedni hotel zawalił się - tłumaczy historyk. Inwestorzy mieli nie lada dylemat - wylewanie fundamentu na tak niestabilny grunt może okazać się nieskuteczne i bardzo kosztowne. Mogło dojść do następnej katastrofy budowlanej i w efekcie do utraty ogromnych pieniędzy, które trzeba było zainwestować w budowę. Odsprzedali więc teren towarzystwu Pałac Admiralski. To właśnie stąd wzięła się późniejsza nazwa hotelu.