Jak mówią naoczni świadkowie, z nowej vectry słychać było bardzo głośną muzykę. Prawdopodobnie dlatego kierowca nie usłyszał radiowozu jadącego na sygnale.
Vectra z impetem wjechała w policyjną kię. Radiowóz wylądował na boku, a vectra ze zmasakrowanym przodem na trójkącie zieleni.
Jak informuje zabrzańska policja - dwaj policjanci, którzy jechali w radiowozie są w szpitalu. Jednak ich obrażenia nie są ciężkie. Gorzej jest natomiast, jeżeli chodzi o kierowcę vectry. Bowiem ten, po wypadku przestraszony uciekł do pobliskiego parku, ale szybko wrócił. Później okazało się, że ma poważne obrażenia kręgosłupa - również przebywa w szpitalu.
Dodajmy, że kierowca był trzeźwy.
Natomiast jeżeli chodzi o przyczyny wypadku, to policja nie chce wypowiadać się wprost o tym kto zawinił. - Radiowóz jechał na interwencję do Biskupic, gdzie było zgłoszenie o awanturze. Były włączone sygnały dźwiękowe i świetlne. Jednak pomimo tego policjanci powinni zachować szczególną ostrożność, przejeżdżając przez skrzyżowanie, na którym doszło do wypadku - informuje Marek Wypych, rzecznik prasowy zabrzańskiej policji.
W sprawie prowadzone będą m.in. postępowania prokuratorskie oraz szkodowe (jak podają mundurowi - policyjna kia została "skasowana").
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?