Zgodnie z relacją 22-letniego mieszkańca Zabrza, do napadu z użyciem do noża miało dojść 6 września na parkingu osiedlowym przy ulicy Zamenhofa w Zabrzu. Mężczyzna tuż przed północą zadzwonił na policję i poinformował, że przed chwilą został napadnięty przez mężczyznę, z którym umówił się na sprzedaż laptopa. Kiedy rzekomy pokrzywdzony otwierał samochód, aby sięgnąć po laptop, rzekomy kupiec miał przyłożyć mu nóż do szyi i ukraść laptop.
- Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza, a sprawą zajęli się kryminalni z zabrzańskiej jednostki. W toku prowadzonych czynności okazało się, że do napadu w ogóle nie doszło, a całą historię wymyślił 22-latek - informuje st. sierż. Agnieszka Żyłka, rzecznik zabrzańskiej policji. - Powodem był chęć kupienia samochodu, na zakup którego nie miał gotówki. Laptop o wartości 10 tyś, który był własnością matki, ukrył u swojego kolegi z poleceniem, aby po jakimś czasie od zgłoszonego zdarzenia go sprzedał. Z uzyskanej gotówki chciał kupić sobie tańszy laptop i jakiś samochód - dodaje Żyłka.
Mężczyzna przyznał się do złożenia zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składaniu fałszywych zeznań. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?