Kibice po bezbramkowym remisie przez większość część finałowego meczu spodziewali się dodatkowej serii rzutów karnych, która miałaby wskazać triumfatora XIII Turnieju im. Ernesta Pohla. Jednak po udanym strzale Huberta Śliwińskiego rozstrzygnięcie nastąpiło wcześniej.
- Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa w meczu finałowym, które było jak najbardziej zasłużone. Cieszymy się nie tylko z sukcesu drużyny, ale także nagród indywidualnych. Chciałbym jednak dodać, że przeciwników mieliśmy naprawdę wymagających – przyznaje niezwykle zadowolony z sukcesu swoich podopiecznych trener Górnika Tomasz Gorczyk.
Inauguracyjnym spotkaniem drugiego dnia zmagań turnieju był mecz półfinałowy Górnika ze Stadionem Śląskim Chorzów. Po bezbramkowym remisie, konieczne było rozegranie serii rzutów karnych. Górą byli piłkarze Górnika, który pokonali zespół z Chorzowa 2:1. Dodajmy, że golkiper gospodarzy Tomasz Loska obronił dwie „jedenastki”.
W drugim półfinale Gwarek podejmował słowacki klub Lokomotiva Trnava. Jedyną bramkę w tym meczu strzelił zawodnik zabrzan Arkadiusz Czapla.
Przed przerwą obiadową rozegrano spotkanie o 5 miejsce, a było to starcie dwóch drużyn z Ukrainy, a mianowicie Opira Lwów z Pogonią Lwów. W tych niecodziennych derbach Lwowa obronną ręką wyszli piłkarze Opira, zwyciężając 1:0.
W meczu o 3. miejsce Stadion Śląski Chorzów podejmował Lokomotivę Trnava. Decydujące trafienie należało do Daniela Gładysza, który zapewnił zwycięstwo swojemu zespołowi.
Na koniec zmagań rozegrano finałowe spotkanie pomiędzy Górnikiem a Gwarkiem Zabrze. Zawodnicy obu drużyn w kręgach na środku boiska koncentrowali się wyjątkowo długo. Oprócz bojowego okrzyku Górnika, z ich gardeł głośno zabrzmiała sentencja: „KS, KSG KS GÓRNIK, ZABRZE!”. Obie drużyny były niezwykle zdeterminowane i zmotywowane. Nie brakowało groźnych, wręcz stu procentowych sytuacji po jednej jak i po drugiej stronie boiska. Jednak wynik był nadal bezbramkowy. Kibice zgromadzeni na stadionie, po znalezieniu miejsca w cieniu, z ogromnymi emocjami obserwowali zmagania obu drużyn. W zeszłym roku górą była drużyna Gwarka, która pokonała Górnika 1:0, jednak pod koniec regulaminowego czasu gry do bramki trafił Hubert Śliwiński, podopieczny Tomasza Gorczyka.
Nagrody indywidualne wywalczyło dwóch piłkarzy Górnika Zabrze: MVP turnieju trafiło do Bartosza Pikula (zresztą niezwykle zaskoczonego tym faktem), a wyróżnienie dla najlepszego bramkarza zdobył Tomasz Loska. Królem strzelców został Dominik Lasik z Gwarka, któremu wystarczyły 2 trafienia, by zdobyć ten tytuł.
Dodajmy, że nagrody wręczali: Jan Pawluch (wiceprezydent Zabrza), Marian Czochara (przewodniczący Rady Miejskiej Zabrza), wiceprzewodniczący Rady Miejskiej: Borys Borówka i Joachim Wienchor, a także legendy Górnika: Jan Kowalski i Stanisław Oślizło.
Bartosz Pikul na pytanie kiedy chciałby zagrać w pierwszym zespole Górnika Zabrze, odpowiada krótko: „Jak najszybciej!”
Mecze półfinałowe:
Górnik Zabrze – Stadion Śląski Chorzów 0:0 (karne 2:1)
Gwarek Zabrze – Lokomotiva Trnava 1:0 (0:0)
Bramka: Czapla.
Mecz o 5. miejsce
Opir Lwów – Pogoń Lwów 1:0 (0:0)
Mecz o 3. miejsce
Stadion Śląski Chorzów – Lokomotiva Trnava 1:0 (1:0)
Bramka: Gładysz
Finał:
Górnik Zabrze – Gwarek Zabrze 1:0 (0:0)
Bramka: Śliwiński
Górnik: Loska – Cichecki, Teichman, Gruszka – Luberda, Kot, Wolański, Domin, Barbus, Olszewski – Pikul. Ponadto grali: Poloczek, Surdacki, Chmurczyk, Turewicz, Sikora, Pstuś, Śliwiński.
Martyna Kasperska
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
