Ciąg dalszy sensacyjnych doniesień z Maciejowa. Przestępcy, którzy napadli w niedzielę wieczorem policjantów w rejonie ulicy Kruczka, najprawdopodobniej zamieszani są w handel narkotykami.
Strzelanina w Zabrzu. Sprawcy zamieszani w narkotyki
W mieszkaniach zatrzymanych 21- i 25-latka policjanci znaleźli ponad 600 gramów amfetaminy, ponad 18 gramów marihuany, 14 sztuk amunicji, siekierę, nóż i 9 telefonów komórkowych.
Dzisiaj obaj zatrzymani mężczyźni zostaną doprowadzeni do prokuratury. Policja będzie wnioskować o ich tymczasowe aresztowanie. Grozi im do 10 lat więzienia.
Przypomnijmy, w niedzielę po godz. 21 dwóch policjantów w cywilu interweniowało na ul. Kruczka. Do jednego z mieszkań wtargnęło tam trzech zamaskowanych bandytów. Jeden z nich uderzył lokatora w twarz. Po chwili wszyscy uciekli.
Policjanci zauważyli trzech mężczyzn, którzy nieśli w rękach kominiarki. Próbowali ich zatrzymać, ale bandyci stawili opór. Jeden z policjantów obezwładnił 25-latka, zaś drugi funkcjonariusz stanął naprzeciw dwóch bandziorów.
Przestępcom udało się go przewrócić i zaczęli bić i kopać funkcjonariusza.
- Policjant zachował jednak zimną krew. Nie spanikował i sięgnął po broń w odpowiednim momencie, kiedy użycie jej było bezpieczne - wyjaśnia asp. sztab. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.
Po wystrzale napastnicy uciekli. Pobity policjant wezwał wsparcie i dodatkowe patrole, po śladach krwi, trafiły na rannego bandytę.
Zaatakowany policjant na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Policja wciąż poszukuje trzeciego ze sprawców, który zdołał uciec bezpośrednio po strzelaninie.
Więcej przeczytacie tutaj: Strzelanina w Zabrzu. Policjant postrzelił bandytę
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?