AKTUALIZACJA - GODZ. 13.45
Dwaj zatrzymani bandyci składają wyjaśnienia przed prokuratorem. Trzeci wciąż jest poszukiwany przez policję.
- Z każdą chwilą wiemy coraz więcej i sprawa posuwa się do przodu, ale dla dobra śledztwa nie mogę teraz więcej zdradzić - mówi asp. sztab. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji. Póki co mundurowi nie komentują również przyczyn najścia trzech bandytów na mieszkanie przy Kruczka.
Więcej wiadomo natomiast na temat samego zatrzymania i oddania strzałów. Jednemu z policjantów udało się obezwładnić bandytę, natomiast drugi stanął naprzeciw dwóch mężczyzn. Przestępcom udało się go przewrócić i zaczęli bić i kopać funkcjonariusza.
- Policjant zachował jednak zimną krew. Nie spanikował i sięgnął po broń w odpowiednim momencie, kiedy użycie jej było bezpieczne - wyjaśnia Wypych.
Po wystrzale napastnicy uciekli. Pobity policjant wezwał wsparcie i dodatkowe patrole, po śladach krwi, trafiły na rannego bandytę. Ostatni przestępca zdołał uciec. Szuka go policja.
Zaatakowany policjant na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Postrzelony bandyta z ranami uda i łydki trafił do szpitala.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
W niedzielę ok. godz. 21 na lokatora jednego z mieszkań przy ul. Kruczka napadło trzech zamaskowanych mężczyzn. Pierwszy z nich wszedł do mieszkania i uderzył 37-latka w twarz. Chwilę później cała trójka opuściła mieszkanie. Zaatakowanemu mężczyźnie z pomocą sąsiadów udało się wezwać policję.
Na miejscu pojawiło się dwóch funkcjonariuszy w cywilu. Zauważyli oni trójkę mężczyzn z kominiarkami w garściach. Postanowili ich zatrzymać.
Strzelanina w Zabrzu. Policjant postrzelił bandytę
Bandyci stawiali jednak opór. Doszło do szarpaniny, później bójki. Na miejscu jednemu z policjantów udało się obezwładnić jednego ze sprawców - 25-latka. Drugi funkcjonariusz musiał użyć on broni służbowej. Postrzelił jednego z mężczyzn w nogę. Ranny oraz trzeci sprawca zaczęli uciekać.
Postrzelonego mężczyznę szybko jednak udało się zatrzymać dzięki wezwaniu dodatkowych patroli.
- Zatrzymany 21-latek z ranami łydki oraz uda został przewieziony do szpitala. Aktualnie trwa wyjaśnianie okoliczności najścia na mieszkanie oraz poszukiwanie trzeciego sprawcy - informuje zabrzańska policja.
Za czynną napaść na policjantów grozi do 10 lat więzienia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
