Remont Piłsudskiego w Zabrzu: kostka brukowa zniknie

Nie tak od razu, jeszcze trochę poczekamy, ale wreszcie jest informacja, na którą czekał chyba każdy kierowca w Zabrzu. Jedna z najbardziej znienawidzonych dróg, ulica Piłsudskiego, doczeka się remontu. I to jakiego. Jak mówi Kazimierz Ladziński, dyrektor Miejskiej Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej, Piłsudskiego ma się stać zupełnie nową drogą biegnącą po śladzie starej.

Zanim to jednak nastąpi, trzeba się przygotować. MZDiII do 18 kwietnia czeka na oferty firm, które stworzą projekt przebudowy drogi w bezpośredniej okolicy nowego stadionu Górnika Zabrze. Urzędnicy chcieliby w tym roku skompletować dokumentację projektową i uzyskać wszelkie pozwolenia na budowę, aby móc ubiegać się o dofinansowanie. Jeśli to się uda, to robotnicy pojawią się na Piłsudskiego w 2017 roku. I trochę na niej zabawią.

- Przewiduję, że taka przebudowa musiałaby zostać rozłożona na dwa lata. Potrwałaby więc do 2018 roku. To jedna z ważniejszych dróg w mieście i nie można jej całkowicie zamknąć. Remont prowadzony byłby etapami. Trudno jeszcze mówić o kosztach, gdy nie ma gotowego projektu, ale szacujemy, że mogą wynieść od 10 do 15 mln zł - mówi Kazimierz Ladziński.

Jakie zmiany miałyby czekać ulicę Piłsudskiego? Właściwie w każdym aspekcie. Począwszy od wymiany kanalizacji, poprzez pozostałe sieci podziemne, podbudowę drogi, aż do nawierzchni. Zgadza się - znienawidzona przez kierowców kostka brukowa ma zostać zastąpiona asfaltem. Nie powinna się za to zmienić szerokość jezdni. Raczej nie ma takiej potrzeby. Urzędnicy nie wykluczają jednak np. zbudowania zatok czy osobnych pasów do lewoskrętów. Po otwarciu stadionu ulica jest szczególnie dokładnie monitorowana i wszelkie potrzeby mają być uwzględnione w przyszłym projekcie.

Uprzedzając pytania, remontu drugiej brukowanej drogi, czyli de Gaulle’a, nikt póki co nie planuje.