Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci z Zabrza usłyszeli zarzuty i próbowali popełnić samobójstwo [NOWE FAKTY]

Patryk Drabek
O tej sprawie było głośno w całym kraju. Zastępca komendanta jednego z zabrzańskich komisariatów Tamara C.-K. oraz policjant Łukasz Ch. próbowali popełnić samobójstwo. Dwójka policjantów została obciążona przez trzeciego funkcjonariusza - Adama R. i oskarżona m.in. o niedopełnienie obowiązków służbowych oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentacji procesowej. Cała trójka ma stanąć przed sądem 11 stycznia, tymczasem - jak wynika z naszych informacji - Adam R. zeznał w innym postępowaniu, że były naciski ze strony prokurator prowadzącej śledztwo.

Pod koniec czerwca 2018 roku Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała do sądu dwa akty oskarżenia przeciwko Tamarze C.-K., Adamowi R. i Łukaszowi Ch. Wszyscy troje pełnili służbę w Komisariacie V Policji w Zabrzu. Tamara C.-K., która była zastępcą komendanta komisariatu, oraz Adam R. zostali oskarżeni o niedopełnienie obowiązków służbowych oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentacji procesowej. Łukasz Ch. ma odpowiadać za niedopełnienie obowiązków i utrudnianie śledztwa. Zarówno Tamara C.-K., jak i Łukasz Ch. od początku nie przyznają się do stawianych im zarzutów.

CZYTAJ TAKŻE: Policjanci z Zabrza próbowali się zabić. Zostali wrobieni?

Sprawa dotyczy zdarzenia z 18 maja 2017 roku, gdy na ulicy Harcerskiej w Zabrzu pobito dwóch mężczyzn. Zatrzymano wówczas powiązanego ze środowiskiem pseudokibiców Łukasza Cz. Według prokuratury, Adam R. i Tamara C.-K. doprowadzili do tego, że podejrzewany o pobicie mężczyzn został zwolniony bez zastosowania wobec niego jakichkolwiek środków zapobiegawczych. Zdaniem śledczych, nie udało się też zatrzymać innych sprawców.

11 sierpnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach nie uwzględnił wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec Tamary C.-K. Z uzasadnienia wynikało m.in., że to Adam R. sam sporządził protokół przesłuchania Łukasza Cz., a zastępca komendanta dowiedziała się o tym dopiero po fakcie. Sąd nie uwzględnił także wniosku o aresztowanie Łukasza Ch. Po zażaleniu prokuratury Sąd Okręgowy w Gliwicach zmienił zaskarżone postanowienie, co oznaczało, że dwoje policjantów z Zabrza miało trafić do aresztu. Tamara C.-K. próbowała się otruć, a Łukasz Ch. powiesić na drzewie. Na szczęście udało się ich uratować.

Jak już informowaliśmy, Adam R. od początku przebywał na wolności. Był jedynie zawieszony w czynnościach służbowych i wykonywaniu zawodu. W pierwszym komunikacie na ten temat gliwicka prokuratura w ogóle nie informowała, że podejrzanych jest trzech policjantów. Nie odnotowano roli Adama R., chociaż była niezwykle istotna. To przecież na podstawie jego wyjaśnień prokuratura miała ustalić stan faktyczny.

Adam R., którego wyjaśnienia obciążyły pozostałą dwójkę policjantów, był kilka razy przesłuchiwany. Na początku przyznał się do winy, a potem stwierdził, że jednak nie przyznaje się. Raz twierdził, że w ogóle nie poruszał z Tamarą C.-K. tematu zatrzymania Łukasza Cz., a innym razem mówił, że rozmawiał z nią przez cały dzień. W trakcie przesłuchań Adam R. korzystał z przerw ze względu na „zmęczenie i konieczność konsultacji z adwokatem”. Podejrzany twierdził także, że Łukasz Ch. mu groził, a on sam widział przed swoim domem „czarne pancerne bmw”. R. nie chciał wziąć udziału w konfrontacji z Łukaszem Cz., Tamarą C.-K. oraz Łukaszem Ch., tłumacząc, że od 10 lat leczy się psychiatrycznie (cierpi na nerwicę i depresję lękową).

Obrońcy Tamary C.-K. wnioskowali o to, by sprawa została przekazana Sądowi Okręgowemu w Gliwicach jako sądowi pierwszej instancji. Z uwagi na szczególną wagę i zawiłość sprawy. Argumentowano to m.in. różnymi stanowiskami sądów w sprawie tymczasowego aresztowania policjantki, ale także tym, że jednym z kluczowych świadków jest prokurator Prokuratury Rejonowej w Zabrzu, który utrzymuje - ze względów służbowych - kontakty z zabrzańskim sądem. Ponadto prawnicy podkreślali, że w środowisku policyjnym sprawa oskarżonych wywołuje olbrzymie kontrowersje. Nie mówiąc już o zainteresowaniu dziennikarzy.
Sędzia Sądu Rejonowego w Zabrzu Agnieszka Sierocińska odpowiedziała, że „treść i forma pism (...) jest niewłaściwa i można ją traktować jako próbę wywierania nacisku”. Sprawa, zdaniem sądu, nie jest ani szczególna, ani zawiła. Proces ma zatem ruszyć już 11 stycznia w Sądzie Rejonowym w Zabrzu.

Na jaw wychodzą jednak kolejne informacje, które rzucają na tę sprawę zupełnie inne światło. Już we wrześniu 2018 roku informowaliśmy, że Prokuratura Regionalna w Katowicach prowadzi wielowątkowe śledztwo dotyczące m.in. nakłaniania zabrzańskich policjantów, Tamary C.-K. i Łukasza Ch., do targnięcia się na własne życie, a także nieprawidłowości podczas śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach.

W tej sprawie zeznawał m.in. Adam R., który obciążył pozostałą dwójkę policjantów. Jak ustaliliśmy, podczas przesłuchania w Prokuraturze Regionalnej zeznał, że przy prokurator Prokuratury Okręgowej w Gliwicach (Gabrieli Cichońskiej - Odrobinie, która prowadziła śledztwo - dop. red.) nie miał swobody wypowiedzi. Ponadto miał usłyszeć, że jego kariera w policji kończy się. - Nie powiedziałbym pewnych rzeczy, gdybym nie był naciskany przez prokurator - zeznał Adam R. Podkreślał, że prokurator miała mu sugerować istnienie jakiegoś układu, a on jest jego częścią i dlatego, jej zdaniem, nie chce „odpowiedzieć w sposób, który satysfakcjonowałby panią prokurator”.

Akurat w tym postępowaniu Adam R. miał status świadka, co oznacza, że został pouczony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań.

Dotarliśmy też do informacji, z których wynika, że Prokuratura Regionalna w Katowicach nie prowadzi już tego śledztwa. W listopadzie 2018 roku postępowanie zostało bowiem przejęte przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Dodajmy, że prokurator Gabriela Cichońska - Odrobina została we wrześniu delegowana do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

We wrześniu ubiegłego roku wysłaliśmy do Prokuratury Krajowej pytania dotyczące tej sprawy i prokurator Cichońskiej-Odrobiny. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek

**

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto