Co więcej, opozycja uważa, że Zabrza nie stać na wybudowanie stadionu za 360 milionów zł.
- Górnik powinien mieć nowy stadion. Jako kibic tej drużyny od ponad 40 lat, chciałbym, aby mecze Górnika odbywały się na nowoczesnym obiekcie - mówi pan Józef. - Stadion nie musi być bardzo duży. Moim zdaniem wystarczy taki dla 20-25 tysięcy kibiców. Tylko kiedy rozpocznie się budowa? - pyta nasz Czytelnik.
Jak zapewnia Tadeusz Dębicki, prezes spółki Stadion w Zabrzu, która zajmuje się realizacją inwestycji, prace nad budową stadionu przebiegają prawidłowo.
- Złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę. Mamy nadzieję, że je otrzymamy. Wtedy pierwszy przetarg na rozbudowę stadionu rozpiszemy jesienią - mówi Tadeusz Dębicki.
Przypomnijmy, że nowy obiekt przy ul. Roosevelta ma powstać przez rozbudowę obecnego. Prace podzielono na trzy etapy. W pierwszym, przypominającym kształtem odwróconą literę "c" zadaszonych miałoby zostać ok. 26 tys. miejsc.
Tymczasem zabrzańscy radni, zwłaszcza z klubów PO i lewicy, mają wiele wątpliwości dotyczących budowy nowego stadionu Górnika. Przede wszystkim chcą wiedzieć w jaki sposób budowa zostanie sfinansowana. Zastanawiają się też, kto będzie utrzymywał gotową już piłkarską arenę, która docelowo pomieścić ma 31 tys. kibiców.
- Kiedy podjęliśmy się realizacji nowego stadionu Górnika, mówiło się, że ma on kosztować 200 mln zł. I projektu stadionu za taką kwotę oczekiwaliśmy. Tymczasem okazuje się, że projekt przewiduje, że 200 mln zł będzie kosztował tylko pierwszy etap. A mają być jeszcze dwa kolejne i w sumie stadion będzie kosztował 330-360 mln zł. Do tego po pierwszym etapie rozbudowy stadion nadal będzie spełniał tylko wymogi ekstraklasy, a FIFA i UEFA już nie - mówi Rafał Marek, szef radnych klubu PO.
Jego zdaniem Zabrze powinno uważniej przyjrzeć się, jaki stadion dla Piasta budują sąsiednie Gliwice. I spróbować wybudować nowoczesny obiekt dla 20 tys. kibiców z możliwością rozbudowy o kilka kolejnych tysięcy krzesełek, spełniający od razu wymogi FIFA i UEFA.
- Nie zmienia się reguł w trakcie gry. A tu zmieniło się wszystko: przedmiot realizacji, bo stadion ma mieć standard elite, sposób realizacji i koszty. My naprawdę chcemy wybudować nowy stadion Górnika, ale nie za takie pieniądze, bo Zabrza na to nie stać - podkreśla Rafał Marek. Jak mówi, miasto ma do zrealizowania jeszcze inne duże i kosztowne inwestycje, w tym drugi etap wymiany i modernizacji kanalizacji.
Tadeusz Dębicki tłumaczy, że koszty budowy wzrosły, ponieważ podczas wykonywania projektu okazało się, że nie da się wybudować stadionu dla 31 tys. kibiców za 200 mln zł.
- Kwota 200 mln zł na pierwszy etap jest kwotą brutto, spółka rozliczy VAT. Spodziewamy się obiecanej dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki, staramy się też o środki europejskie. Reszta to będą obligacje, które wyemituje spółka - wyjaśnia Dębicki.
A kto miałby ponosić koszty utrzymania gotowej, nowej areny? - Spółka Stadion w Zabrzu będzie właścicielem obiektu. Zakładamy, że przychody z działalności komercyjnej, która byłaby prowadzona na 9 tys. m kw. optymalnie pokryją koszty utrzymania obiektu - mówi Dębicki.
Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza, jest zdziwiona, że opozycja nie wie, skąd miasto weźmie środki na budowę stadionu. Twierdzi, że wszyscy radni byli o tym wielokrotnie informowani.
- Niczego nigdy nie ukrywałam - mówi Mańka-Szulik. - Górnik to klub z 60-letnią tradycją. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać i nie wybudować dużego stadionu - dodaje.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?