Przestał obowiązywać zapis, na mocy którego wszyscy mieszkańcy po ukończeniu 85. roku życia mogli korzystać z niej bezpłatnie. Teraz na darmową opiekę mogą liczyć tylko osoby o najniższych dochodach. Im emerytura lub renta wyższa, tym więcej trzeba do tej usługi dopłacić.
- Uznano, że nie wiek powinien być kryterium, tylko sytuacja majątkowa - tłumaczy intencje samorządu Jerzy Konopski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który organizuje usługi.
Jak to wygląda w praktyce? Pani Olga - mama Marii Jędrzejczyk - ma 102 lata. Jest obłożnie chora. Nie chodzi, wymaga stałej opieki.
Dwa lata temu do skromnej emerytury pani Olgi ZUS zaczął doliczać nieco ponad 2 tys. zł miesięcznie - to dodatek, jaki państwo ustawowo przyznaje wszystkim po ukończeniu stu lat. Więc aktualnie kobieta dostaje z ZUS 2657,94 zł. Zgodnie z nową uchwałą, to upoważnia MOPS do naliczenia jej pełnej odpłatności za opiekę. Rachunek wynosi 2170 zł miesięcznie. Na leki, środki higieniczne, żywność itd. staruszce zostanie niespełna 500 złotych.
- To barbarzyństwo - uważa Maria Jędrzejczyk, która opiekuje się mamą. Do wczoraj MOPS przysyłał do legniczanki pracowników, którzy przez 8 godzin dziennie wyręczali panią Marię w tych obowiązkach. Mogła wtedy doglądać sklepu, w którym zarabia na życie.
- Sytuacja tej pani jest szczególna i wymaga osobnego potraktowania. Osobiście zajmę się tą sprawą - obiecał nam radny Franciszek Hałaszyński z SLD. To lewa strona rady głosowała za kontrowersyjną uchwałą.
Według Jerzego Konopskiego, z usług opiekuńczych korzysta 900-1000 osób w ciągu roku. Około 300 z nich ukończyło 85 lat i do tej pory miało prawo do bezpłatnej opieki. Ludzi, którzy mają sto lat, można policzyć na palcach jednej ręki.
Oni nie przyjdą na sesję, by tupać
Od początku razem z Czesławem Kozakiem sprzeciwiałem się tej uchwale - mówi Paweł Frost, radny PO. - Jest niehumanitarna. Dotyka ludzi najbiedniejszych, u schyłku życia. To na nich się oszczędza, bo nie są w stanie przyjść na sesję, tupnąć nogą. Poniosą konsekwencje różnych błędów z poprzednich lat: nierozsądnych inwestycji, rozrośniętej administracji, braku oszczędności w innych dziedzinach.
- Oni nabyli pewien przywilej i powinno się ten przywilej uszanować - uważa radny Czesław Kozak (PO). - Przyjęcie tej ustawy było niemoralne.
Zobacz też: KGHM - 300 zł podwyżki albo strajk
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?