Jim Morrison, poeta, gitarzysta, wokalista, lider grupy, która stała się "głosem pokolenia" dożył zaledwie 28 lat (przedawkował narkotyki). Legendą był już za życia i na trwałe wpisał się do annałów światowego rocka. Zmarł w 1971 roku, ale do dziś ma wierną rzeszę fanów, którzy słuchają genialnej muzyki "dorsów" i pielgrzymują na jego grób na paryskim cmentarzu Pere -Lachaise.
Czasy Morrisona to epoka dzieci-kwiatów, bunt młodych przeciwko wojnie w Wietnamie, konsumpcjonizmowi, konformizmowi...
Ojciec Jimiego służył w amerykańskim wojsku, dlatego rodzina często zmieniała miejsce zamieszkania. Jim Morrison był typem nadwrażliwca, do nauki niespecjalnie się przykładał, ale oprócz muzyki i poezji, pasjonował go także film i nawet podjął studia w szkole filmowej. W końcu jednak absolutnie pochłonęła go muzyka. Jako lider The Doors doświadczał sławy, jej blasków i cieni, czyli także uzależnienia od alkoholu i narkotyków.
Film Toma Dicillo (nominowany do nagrody głównej Sundance 2009) jest zapisem pracy nad sześcioma albumami, które w ciągu pięciu lat nagrał zespół The Doors. A jego największym walorem jest wspaniała muzyka, płynące z zarejestrowanych koncertów i nagrywana w studio.
Bilety na seans w Heliosie po 16 zł i 13 zł (uczniowie i studenci). Film trwa 88 min.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?