Aktualizacja z godziny 17:30. Drogi w obu kierunkach otwarte
Przed godz. 16 udało się otworzyć trasę w kierunku Katowic. Tu zderzyło się 14 pojazdów.
Niedługo później udało sie otworzyć jedną nitkę w kierunku Wrocławia. Po tej stronie drogi w karambolu wzięło udział 26 samochodów, tu też były ofiary śmiertelne. Wszystkie pojazdy usunięto ok. godz. 17. Wtedy droga stała się całkowicie przejezdna.
- Nawet 40 aut zderzyło się we wtorek rano w trzech karambolach na autostradzie A-4 w Gliwicach, na 304 kilometrze - poinformował sierż. szt. Arkadiusz Ciozak z gliwickiej policji.
- Niezależnie od siebie, na pasach w obu kierunkach, w tym samym miejscu doszło do zderzenia kilku aut. Policja zamyka autostradę, aby nie dobijały do nich kolejne auta - powiedział Słomski.
Wcześniej policja podawała, że nie ma ofiar, jednak już wiadomo, że w zderzeniach zginęły dwie osoby. Pięć zostało rannych.
Przyczyną trzech wypadków i kilku pomniejszych kolizji była najprawdopodobniej mgła i śliska nawierzchnia. Jak informują policjanci ze śląskiej drogówki, kierowcy nie dostosowali także prędkości do warunków na drodze.
- Centrum Zarządzania Kryzysowego wysłało na miejsce specjalny autobus dla ofiar wypadku. Ciężej ranni zabierani są do szpitali. Na miejscu pracują już wszystkie niezbędne służby - mówi w rozmowie z NaszeMiasto.pl dyżurny śląskiej drogówki.
Strażacy wyciągają teraz osoby zakleszczone w samochodach. Do uwolnienia niektórych poszkodowanych konieczne jest rozcięcie samochodów.
Po karambolu zorganizowano objazdy. W kierunku na Wrocław należy skorzystać z drogi wojewódzkiej 408, w kierunku na Katowice - z DK 78. Według informacji, które przekazał nam policyjny rzecznik wynika, że utrudnienia w miejscu wypadku mogą potrwać jeszcze przez wiele godzin.
Na miejsce udał się także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?