Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grupa młodzieży z Helenki pokazała wiernym swoją interpretację Drogi Krzyżowej

Bartosz Pudełko
Młodzi aktorzy połączyli opis Męki Pańskiej z obrazami ze współczesnej historii i życia codziennego.
Młodzi aktorzy połączyli opis Męki Pańskiej z obrazami ze współczesnej historii i życia codziennego. Bartosz Pudełko
Zgromadzeni w piątek (15. kwietnia) w kościele Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła w Zabrzu–Helence wzięli udział w wyjątkowym nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Zamiast klasycznej oprawy zobaczyli bowiem inscenizację przygotowaną przez młodzież parafii.

Młodzi aktorzy zaprezentowali własną, odbiegającą od standardowych wyobrażeń, wersję Męki Pańskiej. Każdej ze stacji towarzyszyły krótkie scenki osadzone w, mniej lub bardziej, współczesnych realiach. Tym samym treści biblijne znalazły zastosowanie w problemach, o których słyszymy na co dzień, jak bezrobocie, alkoholizm, brak akceptacji czy aborcja.

Wystąpienia aktorów przeplatały się z fragmentami głośnego filmu Mela Gibsona „Pasja” wyświetlanymi na ścianie kościoła. Klimatu dopełniała lecąca w tle muzyka m.in. Clinta Mansella.

Wybór takiej formy był oczywiście nieprzypadkowy. Twórcy przedstawienia zwracają uwagę na to, jak ważne jest, aby trafić do młodych parafian, którzy nie zawsze zainteresowani są naukami Kościoła.

– Sami jesteśmy młodzi i wiemy co może nas zainteresować. Treści płynące z opisu Męki chcieliśmy przedstawić tak, aby były bliskie naszym rówieśnikom – tłumaczą członkowie grupy. – Dzięki obrazom wziętym z życia nabożeństwo stało się przystępniejsze – dodają.

– Taka forma pozwala również obalić stereotypy na temat Drogi Krzyżowej. Pokazać, że nie jest to nudne, przestarzałe nabożeństwo – mówi ks. Marek Mania, opiekun grupy. – To ponadczasowe, uniwersalne wartości, które towarzyszą nam w życiu codziennym – dodaje.

Grupę młodych aktorów tworzy kilkanaście osób w różnym wieku (od gimnazjalistów po studentów) i o różnych temperamentach. Mimo to, jak sami twierdzą, współpraca wychodzi im świetnie. Sami stworzyli większą część scenariusza, przygotowali kostiumy i oprawę. Nie obca jest im również improwizacja.

Był to ich pierwszy występ przed tak dużą publicznością. Zapewniają jednak, że nie ostatni.

ZAMÓW NEWSLETTER "ZABRZE I ŚLĄSK"

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto