Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko Psitul mnie w Zabrzu nie przyjmuje psów z powodu przepełnienia [ZDJĘCIA]

Justyna Toros
Schronisko dla zwierząt "Psitul mnie" w Zabrzu już od dłuższego czasu było pełne, teraz jednak sytuacja jest dramatyczna. Ochronka stara się już nie przyjmować psów (chyba że są przywożone z wypadku czy agresywne) i na wszystkie sposoby przekonuje do adopcji i zatrzymania psów w domu.

- Mamy straszny problem, jest dramat - przyznaje Danuta Mikusz-Oslisko, szefowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Zabrzu, które prowadzi schronisko. - Jeszcze tak źle nie było, żebyśmy nie mieli, gdzie umieścić psów. Mieszkają już w korytarzach i szatni, bo brakuje miejsc w boksach.

Schronisko jest w stanie pomieścić ok. 200 psów, a tymczasem jest ich 315. Psy mieszkają nawet w klatkach w kociarni, czy izlotce, gdzie normalnie przebywały zwierzęta po zabiegach. Przebywają na korytarzach i we wszystkich pomieszczeniach biurowych. Danuta Mikusz-Oslislo podkreśla, że trzymanie takiej liczby psów jest wbrew przepisom, dlatego ta sytuacja musi być pilnie rozwiązana.

- Zwróciliśmy się w tej sprawie do miasta. Spotkaliśmy się w tej sprawie z panią wiceprezydent (Katarzyną Dzióbą, wiceprezydent Zabrza - przyp. red.) i komendantem straży miejskiej (kom. Jarosław Rajda). Mamy nadzieję, że uda się rozwiązać nasz problem - mówi Mikusz-Oslislo.

Rzeczywiście, miasto chce pomóc bezdomnym zwierzętom. Planuje przejąć teren wokół schroniska, żeby można było ustawić nowe boksy i przyjąć więcej psów.
- Chcemy odkupić sąsiednie działki położone od strony południowo-zachodniej od aktualnego właściciela, czyli Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA - tłumaczy
Robert Sierla, zastępca naczelnika Wydziału Infrastruktury Komunalnej.

- List intencyjny w tej sprawie wysłaliśmy 1 marca. Po zakończeniu formalności związanych z zakupem rozpoczniemy przygotowanie terenu na potrzeby opieki nad zwierzętami.

Straż miejska zobowiązała się pomóc w odszukiwaniu właścicieli psów znalezionych na ulicy. Teraz pracownicy schroniska mają wytypować 20-50 psów, które mogą zostać oddane do innych schronisk. W ościennych miastach jednak, tzn. w Rudzie Śląskiej i w Gliwicach schroniska również są przepełnione.

- Cieszymy się, że procedury dotyczące powiększenia schroniska już się rozpoczęły - podkreśla Danuta Mikusz-Oslislo. - Mamy nadzieję, że w przyszłości w budżecie miasta znajdą się również pieniądze na czipowanie wszystkich psów w mieście, ponieważ to bardzo ułatwi odnajdywanie właścicieli czworonogów i zmniejszy liczbę przyjmowanych do schroniska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto