Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa stadionu Górnika Zabrze: Są już plany komercyjne, ale arenę najpierw trzeba zbudować

Bartosz Pudełko, fot. Mikołaj Suchan
- Stadion to nie tylko arena sportowa. Taki obiekt musi żyć cały rok i zarabiać na siebie. Dlatego równie ważna jest jego komercyjna strona – powiedział wiceprezydent Zabrza, Krzysztof Lewandowski, podczas piątkowej konferencji prasowej na modernizowanym stadionie Górnika Zabrze.

Powstaniu nowoczesnej areny na ponad 30 tys. kibiców od początku towarzyszyły plany zagospodarowania przestrzeni na cele biurowe czy handlowe.

W samej koronie stadionu docelowo 10 tys. metrów kw. zajmą właśnie biura, pasaże handlowe czy restauracje. Hitem mają być powierzchnie biurowe usytuowane na wschodniej trybunie. Okna wychodzą prosto na murawę.

- Oprócz tego mamy do dyspozycji jeszcze dwie uzbrojone działki obok stadionu. To łącznie 7 hektarów – mówi Tadeusz Dębicki, prezes spółki Stadion w Zabrzu.

Działki znajdują się w miejscu dawnego basenu oraz boisk treningowych. Stanąć miałby na nich np. hotel. Baza szkoleniowa klubu przeniosłaby się na inne obiekty. Podstawą byłaby infrastruktura Walki Makoszowy.

Kampania promująca stadion przy Roosevelta jako miejsce świetnie nadające się do celów komercyjnych ruszyła już w marcu. Zabrzańska arena reklamowała się na targach nieruchomości w Cannes i Monachium. Podobno wzbudziła spore zainteresowanie.

- Już pojawiają się pierwsze zapytania o wynajem powierzchni. Jednak na konkretne informacje poczekajmy do przyszłego roku – mówi Dębicki.

Często pojawiają się zarzuty, że tak duże stadiony okazują się nierentowne. Przykładów poszukajmy na naszych arenach zbudowanych na potrzeby Euro 2012.

- To nie jest regułą. Wszystko zależy od operatora. Poza tym pamiętajmy, że zyski na takich obiektach oblicza się w skali wielu lat. Stadion Ajaksu w Amsterdamie przez pierwsze 4-5 lat również przynosił straty – tłumaczy Tomasz Heryszek, szef marketingu Górnika Zabrze.

Za atrakcyjnością stadionu jako obiektu komercyjnego przemawiać miałaby świetna lokalizacja i dobre skomunikowanie np. z Katowicami. Poza tym nowa arena ma pełnić w przyszłości reprezentatywne centrum miasta. Dochodzi więc prestiż. To wszystko miałoby przyciągnąć inwestorów właśnie tutaj.

Dodatkowych zysków ma dostarczyć zwiedzanie stadionu. Arena im. Ernesta Pohla miałaby stać się atrakcją turystyczną na wzór zachodnich stadionów. Trasa zwiedzania prowadziłaby od klubowego muzeum, poprzez pomieszczenia na co dzień niedostępne dla kibiców. Będzie również sklep z pamiątkami. Szacuje się, że zwiedzanie stanowiłoby do 10 proc. zysków stadionu.

To wszystko, choć imponujące, to jednak wciąż przyszłość. Najpierw stadion trzeba zbudować.

Obecnie na budowie pracuje nawet do 300 osób. Prace wre nawet przy dużych mrozach. Nie da się jednak ukryć, że wakacyjny przestój w pracach, spowodowany kłopotami głównego wykonawcy – Polimeksu-Mostostal, mocno odbije się na terminie.

W pierwotną datę, czyli kwiecień przyszłego roku, nikt już nie wierzy. Mimo że spółka Stadion w Zabrzu oficjalnie nie zmieniła jeszcze harmonogramu.

We wrześniu jako realny termin stawiano przełom lata i jesieni 2013 roku. To wciąż aktualne?

- Staramy się, aby tak było. Celem jest, aby Górnik rozpoczął nowy sezon już na nowej arenie. Oficjalnego terminu oddania obiektu jeszcze nie ma, ale robimy co w naszej mocy, żeby zdążyć do rundy jesiennej 2013 roku – mówi Tadeusz Dębicki.

Wschodnia trybuna jest już gotowa. Osiągnęła pełną wysokość i zamontowano na niej dźwigary, które podtrzymywać będą zadaszenie. Pozostałe dwie trybuny są mniej zaawansowane. Ukończony został ich pierwszy poziom, powoli pojawia się drugi.

Równolegle prowadzone są prace wewnątrz korony stadionu. Elektrycy, murarze. Wszyscy pracują mimo mrozu. Nie da się jednak ukryć, że jeśli zasypie nas śnieg i mróz złapie mocniej, to roboty mogą zostać wstrzymane.

Przypomnijmy, że trwające prace, to dopiero pierwszy etap modernizacji. W nim zbudowane zostaną od podstaw trzy trybuny (z wyjątkiem zachodniej) o łącznej pojemności 24 tys. widzów, podziemny parking, pasaż handlowy oraz główny plac z kasami.

Dopiero po zakończeniu tego etapu zostanie rozpisany przetarg na budowę czwartej trybuny i stadion osiągnie docelową pojemność 31 tys. osób.

Koszt I etapu to 160 mln zł, całości – 275 mln.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto