Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzybowice - nasze miejsce na Ziemi

Maria Olecha
Grzybowice są jedną z najmniejszych i najspokojniejszych dzielnic Zabrza. Tam ludzie się dobrze znają, wspólnie działają i pielęgnują śląskie tradycje

Ogrodnictwo to moja pasja, a nie tylko praca. Roślinom poświęcam bardzo dużo czasu, dbam o nie, rozmawiam z nimi - śmieje się Monika Tomanek. Razem z mężem Henrykiem prowadzi od 37 lat w Grzybowicach najsłynniejsze zabrzańskie ogrodnictwo. Po pyszne pomidory, świeżą bazylię, sadzonki kwiatów czy sałaty przyjeżdżają do państwa Tomanków mieszkańcy z różnych stron Śląska.

Ale pani Monika żyje nie tylko ogrodnictwem. Przede wszystkim stara się zmienić i ożywić Grzybowice - swoją ukochaną dzielnicę.

- Tutaj się urodziłam, stąd pochodzi moja rodzina. Nie wyobrażam sobie życia gdzie indziej. W Grzybowicach mam rodzinę, przyjaciół, a ja się przywiązuję do ludzi - wyznaje grzybowiczanka.

Monika Tomanek to energiczna, pogodna i uśmiechnięta kobieta. Ma głowę pełną pomysłów, którymi niemal natychmiast dzieli się z radnym Gerdem Piernikarczykiem.

- Potem razem je realizujemy i przekonujemy do nich innych mieszkańców - opowiada pani Monika. - Żona ma sto pomysłów na minutę i ciężko za nią nadążyć - śmieje się Henryk Tomanek.

Słynny barwny korowód ulicami Grzybowic, który towarzyszy dożynkom miejskim to m.in. jedna z inicjatyw pani Moniki. Podobnie jak i ta, aby właśnie w Grzybowicach odbywały się dożynki nie tylko dzielnicowe, ale i miejskie.

- Dawniej dożynki organizowaliśmy w gronie bardziej zamkniętym. Jednak kilka lat temu zobaczyłam w Brennej, że dożynki mogą być zorganizowane z rozmachem i korowodem, że panie mogą mieć piękne, własnoręcznie uszyte stroje, a ludzie stroją domy. Zachwyciłam się. Pomyślałam, że u nas też tak zrobimy - opowiada zabrzanka.

Jeśli ktoś sądzi, że w Grzybowicach niewiele się dzieje, to jest w wielkim błędzie. Mieszkańcy przekonują, że atrakcji tutaj nie brakuje. Jesienią ludzie bawią się na biesiadzie śląskiej. W czerwcu bawią się najmłodsi, a dorośli godnie obchodzą święto Matki Boskiej Fatimskiej, które jest okazją do zadumy i wspólnego spędzenia czasu.

Ci bardziej aktywni mieszkańcy regularnie wyjeżdżają na wycieczki rowerowe i dzięki temu zwiedzają Śląsk, inni uczą się tańców towarzyskich. Panie ćwiczą aerobic, a panowie grają w szachy.

Jeszcze inni grają w parafialnej orkiestrze dętej. Wszyscy są samoukami. Występują m.in. na dożynkach, zabawach grzybowickich, biesiadach, grają podczas mszy świętych w kościele pw. Matki Boskiej Różańcowej.

- W naszej orkiestrze grają całe rodziny, np. wnuczka z dziadkiem, a ja gram z córką - mówi Harald Mross, który kieruje zespołem. - Próby mamy w budynku OSP - dodaje Mross.

Orkiestra istnieje od ok. 1920 roku. Założył ją Franciszek Mann. Dziś w zespole grają jego wnukowie.

W Grzybowicach działa ponadto jedna z czterech w Zabrzu jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Jej naczelnikiem jest Dariusz Lis, który zawodowym strażakiem jest od 21 lat, a w OSP działa już od 30 lat! - Nasza jednostka istnieje od 84 lat. Czynnych strażaków mamy 25 i około 10 wspierających - mówi Dariusz Lis. - Jesteśmy wszędzie tam w Grzybowicach, gdzie coś się dzieje, pojawiło się zagrożenie. Ruszamy też z odsieczą mieszkańcom innych dzielnic - dodaje Lis.

Gerd Piernikarczyk, radny z Grzybowic, urodził się w tej dzielnicy. Jak mówi, nie zamieniłby jej na żadne inne, piękne miejsce na Ziemi.

- Starych drzew się nie przesadza - uśmiecha się pan Gerd. - Tutaj jest cisza i spokój, jest też bezpiecznie. Czuje się rodzinną atmosferę, ludzie nawzajem interesują się sobą, sąsiad sąsiadowi zawsze pomoże. A do centrum miasta można łatwo dojechać, także autobusami miejskimi - podkreśla Piernikarczyk.


Grzybowice są jedną z najstarszych dzielnic Zabrza. Pierwsza wzmianka o miejscowości Grzyb - bo tak kiedyś Grzybowice się nazywały - pojawiła się już w średniowieczu, w 1305 roku. Kolejna wzmianka pochodzi już z 1463 roku.

Dziś Grzybowice są jedną z najmniejszych dzielnic Zabrza. Mieszkają tutaj 2142 osoby. Grzybowice są doskonale skomunikowane. Mieszkańcy mają łatwy i szybki dojazd autobusami komunikacji miejskiej do centrum Zabrza, Gliwic, Bytomia czy Tarnowskich Gór. Dzielnica jest bardzo spokojna i coraz częściej przeprowadzają się tam Ślązacy z całego regionu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto