Ponad pół tysiąca zabrzańskich maturzystów zatańczyło poloneza na pl. Warszawskim

Niektórzy mylili kroki ze zdenerwowania, inni dlatego, że nie do końca opanowali technikę tańca. Zdecydowana większość maturzystów zatańczyła jednak naprawdę dobrze!

W pierwszych parach znaleźli się tym razem uczniowie II LO - szkoły, która wraz z Wydziałem Oświaty Urzędu Miejskiego zajęła się organizacją imprezy. Główny ciężar przygotowań logistycznych imprezy wzięli na siebie nauczyciele, rodzice i uczniowie "dwójki".

- To już taka nasza zabrzańska tradycja - śmieje się Ewa Wolnica, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty zabrzańskiego magistratu. - Od pięciu lat maturzyści tańczą poloneza. Robią to bardzo chętnie. Każdego roku mamy więcej chętnych - podkreśla Wolnica.

Magda Król i Paulina Czubak z II LO podkreślają, że trema przed polonezem była duża.

- To dlatego, że wszyscy na nas będą patrzeć, bo nasza szkoła tańczy w pierwszych parach - tłumaczą dziewczyny. I zaraz rezolutnie dodają, że polonez nie jest trudnym tańcem, a przecież najważniejsza jest wspólna zabawa.

- To fajny pomysł. Inne miasta takiego poloneza nie mają - cieszy się Adam Domagała z Zabrzańskiego Centrum Kształcenia Ogólnego i Zawodowego.

Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik tradycyjnie przygotowała dla maturzystów prezent w postaci czeku na 25 tysięcy złotych. Piniądze zostaną przeznaczone na zakup pomocy dydaktycznych na tegoroczną maturę.

Po polonezie odbył się pokaz sztucznych ogni oraz plenerowa dyskoteka.