Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eskulap w Zabrzu już nie działa jak pogotowie ratunkowe. Dzwoń po Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe

Maria Olecha
Prywatne pogotowie Eskulap w Zabrzu nie ma już kontraktu z NFZ. Ratownicy medyczni protestowali w Katowicach, ale niewiele wskórali.

Pywatne pogotowie Eskulap z Zabrza nie przyjedzie do nas, jeśli będziemy potrzebowali pomocy medycznej. Jeśli Twój mąż dostanie zawału, żona zapaści, a jedno z rodziców będzie wymagało natychmiastowej pomocy, możesz liczyć tylko na pomoc Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.

Dlaczego? Ponieważ zgodnie z przepisami, od dzisiaj, 1 lipca zmieniają się tzw. rejony operacyjne dla pogotowia.

Chodzi o to, że obejmują one zbyt duży teren, a usługi z zakresu ratownictwa medycznego może świadczyć tylko Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach. Dotychczas samo Zabrze było rejonem operacyjnem, teraz taki rejon tworzą: Gliwice, powiat gliwicki, Zabrze, Bytom, Piekary Śląskie, Tarnowskie Góry i Czerwionkę-Leszczyny.

- To bardzo rozległy teren. Podpisując kontrakt z Wojewódzkiem Pogotowiem Ratunkowym NFZ przyzwolił na monopol w zakresie ratownictwa medycznego. Przepadły wszystkie mniejsze, niepubliczne NZOZ-y. Efekt jest taki, że nie mamy pracy i musimy zwalniać ludzi - mówi Tomasz Winecki, kierownik Transportu Sanitarnego Eskulap Wyjazdowa Pomoc Medyczna z Zabrza.

Gdzie szukać pomocy lekarza w nocy i w święta?

Dlatego też w poniedziałek około 30 osób z dwóch śląskich NZOZ-ów: Pogotowia Ratunkowego w Pszczynie i firmy Transport Sanitarny Eskulap Wyjazdowa Pomoc Medyczna z Zabrza rozpoczęło pod Śląskim Urzędem Wojewódzkim protestowało w tej sprawie.

Jak wyjaśnia Tomasz Winecki, placówki sprzeciwiają się złej organizacji tzw. rejonów operacyjnych. Jego zdaniem małe NZOZ-y nie miały szans na złożenie oferty w NFZ, bo czas od zatwierdzenia rejonów operacyjnych przez minister zdrowia Ewę Kopacz a terminem składania ofert był bardzo krótki.

- Poza tym jesteśmy stosunkowo małą firmą. Mogliśmy świadczyć z powodzeniem usługi z zakresu ratownictwa medycznego na terenie Zabrza, ale w tak krótkim czasie nie byliśmy w stanie zakupić takiej ilości sprzętu i zatrudnić na tyle personelu, aby wystartować w konkursie NFZ. To po prostu bardzo rozległy teren. Taki problem jak my miało więcej NZOZ-ów - tłumaczy Tomasz Winecki.

Dotychczas przez 11 lat pogotowie Eskulap pomagało nam w krytycznych sytuacjach. Ratownicy medyczni wyjeżdżali miesięcznie średnio 270 razy. Teraz, mimo zakupionych trzech nowoczesnych karetek, zabrzańskie pogotowie do nas już nie przyjedzie.

Eskulap pozostanie tylko przy nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, jeśli pacjenci nie będą w stanie samodzielnie dotrzeć do przychodni przy ul. Majnusza.

Nocne dyżury aptek w Zabrzu

Marta Malik, rzeczniczka wojewody śląskiego, zapewniała naszą reporterkę, że wszelkie wątpliwości dotyczące zmian w ratownictwie medycznym zostały rozwiane podczas specjalnej konferencji w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.

Tymczasem Tomasz Winecki mówi, że Eskulap nie został zaproszony do udziału w tej konferencji, więc dla zabrzańskiego NZOZ-u nic to nie zmieniło.

- Podziały na tzw. rejony operacyjne były znane już od marca. Z mojej wiedzy wynika, że nie wszystkie protestujące NZOZ-y wystartowały w ogłoszonym przez NFZ konkursie - dodaje Marta Malik.

ZAMÓW NEWSLETTER "ZABRZE I ŚLĄSK"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto