6 marca, gdy do szpitala trafił chłopczyk, do lecznicy przewieziono też jego 1,5-roczną siostrzyczkę, w stanie krańcowego wycieńczenia.
O sprawie pisaliśmy miesiąc temu
Jak ustalono, przed interwencją pogotowia, mężczyzna był w domu sam z dwojgiem dzieci: trzymiesięcznym synem i 20-miesięczną córką. Matka dzieci wyszła na zakupy.
Przesłuchany ojciec dziecka nie przyznał się do pobicia chłopca. Jednak prokuratura nie dała wiary jego wyjaśnieniom. Matce nie postawiono zarzutów.
Odrębnym wątkiem śledztwa jest prawidłowość działania opieki społecznej oraz służb medycznych, względem rodziny. Wiadomo, że mieszkała ona w bardzo ciężkich warunkach – w pomieszczeniach, które zajmowała nie było nawet ogrzewania.
Prokuratura bada, czy i jakie działania podejmowała opieka społeczna wobec rodziny w takiej sytuacji oraz jak to się stało, że w czasie obowiązkowych badań dziewczynki nikt nie zauważył, że dziecko jest skrajnie zaniedbane.
– Prokurator zarządził sekcję zwłok dziecka – mówi Romuald Basiński, rzecznik częstochowskich prokuratur.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?